W środę kierowców zaskoczyły duże korki na DK1 i S1. Powodem były prace przy wymianie barier energochłonnych. Dziś mają być kontynuowane, ale to będzie ostatni dzień prac. Wczoraj korki na S1 sięgały kilku kilometrów, podobnie na DK6, która przechodzi w DK1 w kierunku Tychów. „Czy ktoś tam myśli?” – zwrócił się do nas jeden z mieszkańców. „Dlaczego tak uciążliwych prac nie prowadzą w nocy, tylko w godzinach szczytu przed świętami?” – pyta inny kierowca.
Zapytaliśmy w MZUiM o sprawę. Jak tłumaczy Marcin Godzik, rzecznik jednostki, dzisiaj prace powinny być prowadzone krócej, do godziny 14.00. Wykonawca nie poinformował wcześniej MZUiM, iż rozpoczyna działania na DK1, stąd ogólne zaskoczenie i jedynie lakoniczny komunikat na Facebooku w tej sprawie.
Wykonawca nie dysponuje ekipą nocną do tego typu robót. Jak wyjaśnia rzecznik, prace w nocy są znacznie droższe od tych prowadzonych w dzień, co mocno nadwyrężyłoby budżet przeznaczony na remonty i utrzymanie dróg.