Kierunek Katowice! Czas na derby!

gkstychy.info 10 miesięcy temu

Zbliżające się niedzielne popołudnie dla fanów Trójkolorowych to dość szczególny dzień. Na tę datę fani GKS-u Tychy, ale też kibice GKS-u Katowice czekają niemal cały rok. O czym mowa? Oczywiście o derbach! Drużyna Dariusza Banasika w Katowicach powalczy z tamtejszą GieKSą o cenne punkty do tabeli Fortuna 1. Ligi.

Strach się bać, czyli Tyszanie VS kolejny zespół, który zagra o przełamanie

GKS Katowice to drużyna, która w tym sezonie, w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi, radzi sobie średnio. Dobry początek rundy, a teraz 9 (!) spotkań bez zwycięstwa z rzędu (włączając w to spotkanie Fortuna Pucharu Polski – porażka 0:4 z Górnikiem Zabrze). W tabeli plasują się na 12. miejscu z dorobkiem 17 punktów.

– GKS Katowice to zespół, który nie jest źle grającą drużyną. Na początku sezonu szło im całkiem dobrze. jeżeli dobrze pamiętam to mieli serię 6. nieprzegranych meczów. Ostatnimi czasy też mają serię, tylko w tę drugą stronę. Często też remisują, no ale nie będę podsumowywał bilansu tego zespołu, bo u nas ostatnio nie było wcale lepiej. Chcemy się skupić na sobie. Jest tam kilku doświadczonych zawodników, którzy potrafią wnieść piłkarską jakość na murawę. Wiem, iż się tutaj powtórzę, ale musimy szczególnie uważać na tego przeciwnika i zagrać na pełnym skupieniu i z dużą wolą walki, bo z pewnością katowicki GKS będzie chciał się przełamać, a już kilku zespołom to właśnie w meczach z nami udało się odkuć – powiedział szkoleniowiec Tyszan, Dariusz Banasik.

Fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

Nic więc dziwnego, iż na takie spotkanie pełna motywacja jest nie tylko po stronie kibiców. Nie brakuje jej także u zawodników, po przegranej w starciu pucharowym z Legią Warszawa i porażce w ligowej potyczce przeciwko Lechii Gdańsk.

– Jest w nas sportowa złość po ostatnich przegranych meczach i to jeszcze u nas na stadionie. Wiadomo, iż chcemy ją przełożyć na 3-punktową zdobycz. Teraz nie szło nam na naszej murawie, mam nadzieję, iż na wyjeździe pójdzie lepiej, bo wszyscy jesteśmy głodni zwycięstwa po ostatnich porażkach i liczymy na zdobycz punktową – dodał trener Trójkolorowych.

Tyskie akcenty w katowickiej GieKSie

Murawę przy ulicy Bukowej doskonale zna kilku Trójkolorowych. Trenerem bramkarzy w GieKSie w latach 2018 – 2020 był Andrzej Bledzewski, który teraz szlifuje umiejętności naszych golkiperów. W katowickim zespole pracował także Michal Farkaš, obecny asystent Dariusza Banasika. Odbiegając jednak od sztabu szkoleniowego, przypomnimy jeszcze, iż team GieKSiarzy dawniej zasilał Bartosz Śpiączka (25 rozegranych meczów) i Daniel Rumin (31 spotkań w barwach GKS-u Katowice).

fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

Kłopoty Tyszan

Mamy jednak swoje kłopoty. Niestety tyski sztab nie będzie mógł skorzystać z pełnej kadry na mecz 15. kolejki Fortuna 1. Ligi. Oprócz kłopotów zdrowotnych czekają nas pauzy za kartki i to niestety w dość sporej ilości…

– Musimy całkowicie zmienić taktykę przed tym spotkaniem, bo straciliśmy głównych obrońców za żółte kartki w ostatnim meczu. Pauzuje Budnicki, Nedić i Śpiączka, a ponadto do grania w niedzielę na pewno nie nadaje się Żytek, który choćby nie brał udziału w pełnym mikrocyklu tygodniowym. Nie będę ukrywał, iż sytuacja kadrowa przed meczem z drugim GKS-em, tym zza miedzy, nie jest zadowalająca. Ja też nie poprowadzę zespołu, bo otrzymałem 4. żółtą kartkę. Za czerwone znowu nie pomogą drużynie członkowie sztabu, Michał Farkaš i Mateusz Surowiec (2 mecze kary od Polskiego Związku Piłki Nożnej – przypis autora). Na ławce trenerskiej zostaje tylko Andrzej Bledzewski i Bernard Kapuściński – poinformował trener GKS-u Tychy.

W obozie rywala na pewno zabraknie Mateusza Marca (także pauza za czerwony kartonik). Christian Alemán i Alan Bród trenują indywidualnie pod okiem fizjoterapeutów GKS-u Katowice, wątpliwe, iż trener naszego przeciwnika będzie mógł z nich skorzystać.

Fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

O kibicowskim święcie już było, przy okazji meczu z Legią Warszawa, więc to stwierdzenie zostawiamy daleko za sobą. Nie zmienia to jednak faktu, iż należy, a wręcz wypada powtórzyć zdanie, którym rozpoczął się niniejszy artykuł: na to spotkanie kibice obydwu Trójkolorowych drużyn czekają przez całą rundę. Nic więc dziwnego, iż frekwencja naszych wyjazdowiczów na derby jest 100%! Zwrócił na to także uwagę Dariusz Banasik.

– Wiem, iż kibice czekają na takie spotkanie przez cały sezon, bo to w końcu derby. Słyszałem, iż do Katowic wybiera się prawie pół tysiąca naszych fanów. Mam nadzieję, iż ich nie zawiedziemy i będą mogli zapamiętać ten mecz jako kolejną, zwycięską potyczkę, a w derbowych meczach to przecież smakuje podwójnie. Na trybunach na pewno będzie głośno i będziemy mocno czuć wsparcie naszych kibiców – zakończył coach Tyszan.

Fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

To, iż kibicowsko wszystko jest w gardłach tyskich kibiców – wiemy. To teraz jeszcze pora na drugie zwycięstwo, to sportowe. Ale to musi zadziałać w nogach naszych piłkarzy. Początek meczu 15. kolejki w niedzielę, 12 listopada o godzinie 12.40. Transmisja w Polsat Sport.

Idź do oryginalnego materiału