Wzruszenia i wielkie emocje towarzyszyły otwierającemu piątą edycję Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej koncertowi „Klasycznie i romantycznie”. Wysoko ustawiona podczas poprzednich festiwali poprzeczka została podtrzymana. Prowadzący koncert, muzycy i soliści sprawdzili się idealnie.
Od pięciu lat festiwal współorganizuje prezydent miasta Biała Podlaska Michał Litwiniuk
Scenariusz imprezy oraz jej prowadzenie to dzieło dyrektora artystycznego festiwalu, teatrologa i wybitnego znawcy muzyki Krzysztofa Korwin-Piotrowskiego. Towarzyszyła mu na scenie rzecznik Urzędu Miasta Gabriela Kuc-Stefaniuk. Razem tworzyli idealny duet – kompetentny, rzeczowy, swobodny, pozwalający sobie chwilami na anegdoty.
Imprezę świetnie poprowadzili w duecie Gabriela Kuc-Stefaniuk i Krzysztof Korwin-Piotrowski
Od pięciu lat festiwal organizują: prezydent miasta Biała Podlaska Michał Litwiniuk, Fundacja Orfeo i Bialskie Centrum Kultury, przy finansowym wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Trudno się więc dziwić, iż zaszczyt otwarcia imprezy przypadł prezydentowi miasta. Program pierwszego koncertu okazał się urozmaicony. Wypełniły go arie operowe, operetkowe i pieśni neapolitańskie, wysoko cenione przez patrona festiwalu, wybitnego bialczanina Bogusława Kaczyńskiego.
Ponad dwugodzinny koncert otworzyła kompozycja „Salut d’Amour” brytyjskiego twórcy Edwarda Elgara, w instrumentalnym wykonaniu 7-osobowego zespołu Strauss Ensemble, pod kierownictwem pianisty Artura Jaronia.
Fantastycznie wypadli tego wieczoru śpiewacy Iwona Socha i Łukasz Gaj
Na efektownie udekorowanej scenie (poza duetem prowadzących) popisywała się trójka solistów: znakomita sopranistka Iwona Socha, świetnie dysponowany głosowo tenor Łukasz Gaj i młody akordeonista Maksymilian Lejk. Pochodzący z Gdańska zaledwie 15-letni muzyk zdobył nagrodę Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Akordeonowego, zorganizowanego przez Fundację Orfeo.
W kulminacyjnym momencie koncertu prezes rady Fundacji Zbigniew Napierała uhonorował laureata statuetką i okolicznościowym dyplomem. Występ na festiwalowej scenie będzie prawdopodobnie trampoliną do dalszej kariery gdańszczanina. Zaprezentował on z godną podziwu fantazją cztery utwory: „Sonatę f- dur” Domenico Scarlattiego, „Lavassion”, „Walc dla Marco” oraz „Suitę bułgarską”. Jego występ podziwiali m.in. zaproszeni do Białej Podlaskiej rodzice.
15-letni akordeonista Maksymilian Lejk z Gdańska, laureat nagrody Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Akordeonowego
Fantastycznie wypadli tego wieczoru śpiewacy: Iwona Socha i Łukasz Gaj. W pierwszej części (operowej) wykonali trudne kompozycje Giacomo Pucciniego i Giuseppe Verdiego. Największy aplauz zachwycona publiczność zgotowała „Libiamo ne lieti calici” („Pijmy na chwałę miłości”) z „Traviatty”, w popisowym wykonaniu obojga artystów.
Wysoko ustawiona podczas poprzednich festiwali poprzeczka została podtrzymana. Publiczność była zachwycona
Najciekawszą i chyba najbardziej wyczekiwaną przez słuchaczy była część druga, złożona z popularnych kompozycji Imre Kalmana i Franza Lehara. Autor scenariusza wybrał tym razem operetki: „Księżniczka czardasza”, „Hrabina Marica” i „Paganini”. Niczym perełki wybrzmiały na festiwalowej scenie wielkie szlagiery: „Graj Cyganie”, „Czardasz”, „Jakże mam ci wytłumaczyć”, i „Co się dzieje, oszaleję”. Artyści dawali z siebie wszystko, a rozgrzana emocjami publiczność nie szczędziła im braw.
Na trzecią część złożyły się słynne pieśni neapolitańskie, m.in. „O sole mio” i „Mamma”. Ten drugi, znany z rewelacyjnego wykonania włoskiego śpiewaka Luciana Pavarottiego, zaprezentowała brawurowo Iwona Socha.
Na bis duet wokalny Socha-Gaj uraczył wiwatującą publiczność dwoma szlagierami z operetki „Księżniczki czardasza”: „W rytm walczyka serce śpiewa” i „Co się dzieje, oszaleję”. Wzruszony koncertem prezydent miasta Michał Litwiniuk obdarował wykonawców i prowadzących wiązankami kwiatów. To był wyjątkowo udany wieczór.
Istvan Grabowski
zdjęcia Ewa Filipiuk, Urząd Miasta Biała Podlaska