Mały ostrowianin Maksio Marecki wciąż walczy z potężnym przeciwnikiem, który atakuje jego młode ciało. Co gorsza dotychczasowe leczenie nie doprowadziło do wyleczenia.
„Badanie PET ze specjalnym znacznikiem pokazało, iż terapia którą lekarze mieli w zamyśle jest niemożliwa.. i stanęliśmy znowu w punkcie wyjścia, gdyż z innych klinik dostaliśmy odpowiedzi odmowne…” piszą bliscy Maksia.
– „Po dyskusjach z lekarzami w Barcelonie udało się opracować jeszcze jeden plan..czy zadziała nie wiemy …będzie to eksperyment… czekamy na zamówienie leku i miejmy nadzieję w następnym tygodniu uda się rozpocząć leczenie…
Walczymy
Kochani dziękujemy Wam za 1,5 % zebrany w zeszłym roku
Dzięki temu możemy tu dalej być i walczyć..prosimy pamiętajcie o Maksiu w tegorocznym rozliczeniu
Dane znajdziecie na zdjęciu w tle na stronie i grupie Aukcje dla Maksia ” czytamy dalej.