Wczoraj, 4 grudnia 2024 roku – Dzień Górnika, znany jako Barbórka. Nadzwyczajne wydarzenie obchodzone jest corocznie w dniu św. Barbary, patronki górników. Jest to wyjątkowe święto, które ma swoje korzenie w tradycjach górniczych i jest obchodzone w miejscach, gdzie prowadzi się działalność wydobywczą. Dzień ten ma charakter zarówno religijny, jak i świecki.
Barbórka jest nie tylko dniem świętowania tradycji górniczych, ale także okazją do wyrażenia szacunku dla pracy górników, którzy codziennie podejmują duże ryzyko w trudnych warunkach, aby zapewnić surowce naturalne.
To także doskonała okazja, by przypomnieć, iż Knurów jest jednym z nielicznych miast, które ma św. Barbarę jako swoją patronkę. Wprowadzenie jej jako patronki miasta miało miejsce 17 czerwca 2018 roku. Święta Barbara, będąca symbolem ludzi ciężkiej pracy, ma silne związki z tradycją górniczą, jednak jej wpływ wykracza daleko poza kopalnie i górników, jednocząc całe miasto.
W ramach obchodów Barbórki, górnicy z Knurowa, w galowych mundurach, wzięli udział w uroczystych nabożeństwach w kościołach. O godz. 11:00, w Parafii pw. św. Cyryla i Metodego, odbyła się msza święta odprawiona przez ks. proboszcza Mirosława Pelca i ks. Antoniego Sapota. Celem modlitwy była prośba o zdrowie, bezpieczeństwo i pokój zarówno dla obecnych pracowników, jak i dla tych, którzy zakończyli swoją karierę zawodową.
Po uroczystej mszy, której towarzyszyła obecność orkiestry KWK „Knurów” pod batutą Mariusza Kowalczyka, pocztów sztandarowych oraz oficjeli, uczestnicy przemaszerowali pod pomnik św. Barbary w parku przy ulicy Dworcowej. Tam, w podniosłej atmosferze, odegrano oraz zaśpiewano hymn państwowy i hymn górniczy. Następnie delegaci złożyli symboliczne wiązanki kwiatów pod pomnikiem Patronki Miasta, oddając w ten sposób hołd wszystkim górnikom, którzy oddali życie na stanowisku pracy.
Dodatkowo złożono kwiaty w dwóch miejscach: pod pomnikiem Poległych Górników na terenie kopalni Knurów oraz w Cechowni, gdzie znajduje się wiekowa mozaika przedstawiająca św. Barbarę, patronkę górników.
Tekst oraz foto: Agnieszka Łyko
