Knurów: Concordia wróciła na zwycięską drogę

iknurow.pl 2 godzin temu

Concordia Knurów odniosła niezwykle ważne zwycięstwo w wyjazdowym spotkaniu z LKS Żyglin, zdobywając komplet punktów w trudnych warunkach. Mecz rozegrany na grząskim boisku, obfitował w wiele emocji, kontrowersyjne decyzje sędziowskie oraz sytuacje pełne napięcia. Jednak to goście z Knurowa wyszli z tej rywalizacji zwycięsko, pokazując charakter i determinację, mimo iż nie brakowało niesportowych zagrań po obu stronach.

Od pierwszych minut Concordia starała się narzucić swój styl gry, co wcale nie było łatwe ze względu na zły stan murawy, która wielokrotnie utrudniała grę zarówno zawodnikom gospodarzy, jak i gości. Już w 2. minucie meczu Concordia mogła wyjść na prowadzenie, ale strzał Guzery okazał się niecelny. Z kolei Żyglin odpowiedział uderzeniem Deptały, ale bramkarz Knurowian, Szymajda, skutecznie zareagował, nie pozwalając na zmianę wyniku. Obie drużyny miały trudności z wykończeniem akcji, a próby z dystansu nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Wiercioch i Matuszek kilkakrotnie próbowali zaskoczyć bramkarza gospodarzy, ale bezskutecznie.

Przełomowa dla Concordii akcja miała miejsce w 32. minucie, kiedy to po precyzyjnym podaniu Orylskiego, Żylski zdołał wymanewrować obrońców Żyglina i pewnym strzałem pokonał Szołtysika, dając prowadzenie drużynie z Knurowa. Chwilę później Stryczek miał doskonałą okazję na podwyższenie wyniku, ale jego strzał z bliskiej odległości został obroniony przez bramkarza gospodarzy. Zespół Żyglina próbował wyrównać jeszcze przed przerwą, ale zamieszanie w polu karnym po rzucie wolnym zakończyło się jedynie strzałem nad bramką Concordii.

Druga połowa rozpoczęła się od dynamicznej gry Concordii, która już na początku mogła podwyższyć prowadzenie. Spórna miał świetną okazję po dośrodkowaniu Stryczka, jednak jego uderzenie głową okazało się niecelne. Zawodnicy Concordii nieustannie próbowali zdobyć kolejną bramkę, a Orylski dwukrotnie starał się pokonać Szołtysika, ale za każdym razem brakowało precyzji.

W 61. minucie gospodarze otrzymali szansę na wyrównanie po błędzie defensywy Concordii, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Skalski podszedł do „jedenastki”, jednak jego strzał trafił w słupek, co wywołało ogromne rozczarowanie wśród miejscowych kibiców. Kilka minut później Concordia otrzymała rzut wolny, który wykonał Guzera. Piłka odbiła się od jednego z zawodników Żyglina, a sędzia, uznając zagranie ręką, podyktował rzut karny dla drużyny gości. Orylski pewnie wykonał „jedenastkę”, podwyższając prowadzenie na 2:0.

Mimo starań LKS Żyglin nie udało się odwrócić losów spotkania, choć ich ofensywne próby trwały do końca meczu. Dopiero w doliczonym czasie gry gospodarze zdołali zdobyć kontaktowego gola. Koniecko wykorzystał błąd Mikulskiego, przejął piłkę i w sytuacji „sam na sam” z Szymajdą pokonał bramkarza Concordii, dając nadzieję swojej drużynie na wyrównanie.

W ostatnich minutach LKS Żyglin próbował desperacko zdobyć drugiego gola, ale ich starania zakończyły się stratą piłki. Concordia z zimną krwią przeprowadziła kontratak, podczas którego Jankowski zagrał idealne podanie do Spórny, a ten bez problemów pokonał Szołtysika, ustalając wynik meczu na 3:1 dla gości.

Zespół Concordii wraca do domu z cennymi trzema punktami, pokazując, iż potrafi wyjść zwycięsko choćby z trudnych sytuacji. Mecz w Żyglinie obfitował w wiele emocji i kontrowersji, ale ostatecznie to drużyna z Knurowa mogła cieszyć się z wygranej, co pozwala jej kontynuować walkę o czołowe miejsca w tabeli.

LKS Żyglin – Concordia Knurów 1:3 (0:1)
0:1 – Żylski 32′
0:2 – Orylski 65′ (karny)
1:2 – Koniecko 90′
1:3 – Spórna 90′

Żyglin: Szołtysik – Jasiok (52′ Zalek), Ślęzok, Jakubowski, Skalski – Deptała, Michalski (73′ Bereżewski), Zając, Potocki (46′ Karkocha), Szulc – Nowakowski (46′ Koniecko).

Concordia: Szymajda – Gałach (77′ Surówka), Mikulski, Dymnicki (46′ Balon) – Stryczek, Wiercioch (66′ Bociek), Guzera, Orylski – Matuszek (66′ Cich), Spórna, Żylski (88′ Jankowski).

Żółte kartki: Ślęzok, Koniecko, Deptała, Szulc (Żyglin) – Mikulski, Balon, Guzera (Concordia).
Czerwona kartka: Bereżewski (90′ Żyglin, za komentowanie decyzji sędziego).

Idź do oryginalnego materiału