Choć od Dni Knurowa minęło już trochę czasu, to pozwolimy sobie do nich wrócić. Wszystko za sprawą parady motocyklowej, która przemknęła głównymi knurowskimi ulicami w minioną sobotę oznajmiając, iż realizowane są urodziny miasta.
Parada motocyklowa z okazji Dni Knurowa ma już kilkuletnią tradycję. Została zainicjowana między innymi przez Jerzego „Jerrego” Ziółkowskiego, który chciał w ten sposób włączyć się w obchody święta miasta i zaprezentować swoje pasje szerokiej publiczności. Z biegiem lat parada stała się integralną częścią Dni Knurowa, zyskując coraz większą popularność i przyciągając uczestników z całego regionu.
W tym roku motocykliści swój przejazd rozpoczęli od ulicy Szpitalnej na wysokości parkingu Bricomarche, gdzie zaplanowano zbiórkę. Następnie pojechali ulicami Wilsona, Michalskiego, Zwycięstwa, Lignozy, Aleja Piastów, by tą samą drogą wrócić na ulicę Niepodległości, by wykonać pełne okrążenie po mieście ulicami Szpitalną, Kosmonautów i 1 Maja. Wielki finał przejazdu miał miejsce pod sceną w Parku Miejskim przy ulicy dr Floriana Ogana, gdzie odbywały się Dni Knurowa.
Opinie zarówno uczestników, jak i widzów są niezwykle pozytywne. Motocykliści cenią sobie możliwość wspólnego przejazdu, prezentacji swoich maszyn i spotkania się z innymi pasjonatami. Widzowie z kolei chwalą atmosferę, różnorodność motocykli oraz dodatkowe atrakcje, które sprawiają, iż parada jest wyjątkowym wydarzeniem.
Fot. Stanisław Salwa