
Seria Kocia Szajka, stworzona przez Agatę Romaniuk i zilustrowana przez Malwinę Hajduk, to jedno z najciekawszych zjawisk ostatnich lat w polskiej literaturze dziecięcej. Łącząc elementy kryminału, przygodówki i inteligentnego humoru, cykl opowiada o grupie kotów-detektywów, którzy w prowincjonalnym Cieszynie rozwiązują sprawy z pozoru niemożliwe do rozwikłania. To lektura, która bawi, uczy i pokazuje, iż dobre opowieści dla najmłodszych nie muszą ustępować dojrzałością tym pisanym dla dorosłych.
Koty z charakterem, zagadki z intrygą
Choć Kocia Szajka celuje w młodego czytelnika, jej konstrukcja fabularna i językowa nie schlebia łatwiznom. Każdy tom to nowa kryminalna łamigłówka, w której grupa futrzastych bohaterów – z przenikliwą Brawurą i nieco flegmatycznym Komandosem na czele – angażuje się w sprawę wymagającą sprytu, odwagi i uważności. Zwierzęta mają wyraziste osobowości, własne słabości i upodobania, a także charakterystyczne role w zespole. Zabawne dialogi i stylizacje językowe budują klimat międzywojennego kryminału, ale w wersji lekkiej, przeznaczonej dla dzieci – i to dzieci bardzo uważnych.
Zagadki mają sens i logiczną konstrukcję, co w literaturze dziecięcej wcale nie jest regułą. Tu każdy trop, każdy fałszywy ślad i każda obserwacja mają znaczenie, a rozwiązania nie spadają z nieba. Dzięki temu dzieci nie są jedynie biernymi odbiorcami – mają szansę na własną dedukcję, naukę czytania ze zrozumieniem i zabawę w domowych detektywów.
Kryminał z pazurem!
Jednym z największych atutów serii jest styl autorki – pełen lekkości, ale i precyzji. Romaniuk nie infantylizuje języka. Pozwala swoim bohaterom mówić jak prawdziwe postacie, często z lokalnym kolorytem i poczuciem humoru, które rozumieją i dzieci, i dorośli. Zresztą to właśnie dorośli – czytający dzieciom lub po prostu towarzyszący im podczas lektury – mogą odkryć w „Kociej Szajce” aluzje kulturowe, subtelne żarty i ukryte komentarze społeczne.
Akcja osadzona jest w Cieszynie, mieście realnym, z historią, tożsamością i specyfiką pogranicza. To rzadkość w literaturze dla dzieci, która zbyt często sięga po neutralne lub zupełnie fikcyjne scenerie. Tymczasem tu mamy miasto, które żyje – z rynkiem, ulicami, kawiarniami, lokalną policją, a także problemami, które mogą dotyczyć każdego – niezależnie od wieku.„Kocia Szajka” to znakomity przykład tego, jak mądrze tworzyć literaturę gatunkową dla dzieci: bez uproszczeń, ale z empatią i humorem. Seria łączy atrakcyjną fabułę z edukacyjną wartością, rozwijając u młodych czytelników nie tylko wyobraźnię, ale także wrażliwość językową i zdolności analityczne. To nie tylko książki o kotach rozwiązujących zagadki – to opowieści o współpracy, uważności i sile wspólnoty. Zdecydowanie warto, by „Kocia Szajka” na stałe zadomowiła się w dziecięcych bibliotekach – i tych domowych, i szkolnych