Koklusz w natarciu

21 godzin temu

Przed rokiem było tylko dziesięć przypadków krztuścia w województwie lubelskim. W tym roku jest ich już ponad 700! Ta bardzo zakaźna choroba bakteryjna, która jest niezwykle groźna dla osób starszych i niemowląt, wyraźnie jest w natarciu.

Krztusiec (inaczej koklusz) to choroba, którą powoduje bakteria Bordetella pertussis. Objawia się napadowym, uporczywym kaszlem, który może prowadzić do duszności, a w ciężkich przypadkach do groźnych powikłań, takich jak zapalenie płuc lub uszkodzenie mózgu, czy choćby do śmierci. Choroba jest szczególnie groźna dla niemowląt, które nie ukończyły jeszcze pełnego cyklu szczepień. Bardzo ciężko przechodzą ją także dorośli i osoby w starszym wieku.

– Dla malutkich dzieci krztusiec jest wyjątkowo niebezpieczny ze względu na charakterystyczną budowę układu oddechowego – krótkie drogi oddechowe i dużą ilość wydzieliny. Choroba przebiega zdradliwie – na początku przypomina inne infekcje dróg oddechowych. Dopiero po około trzech tygodniach dochodzi to kaszlu napadowego, który także trwa kilka tygodni, a czasem dłużej – mówi dr n. med. Barbara Hasiec – kierująca Oddziałem Chorób Zakaźnych Dziecięcych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.

Ciężkie napady kaszlu mogą powodować niedotlenienie, które objawia się czasowym sinieniem oraz wymiotami, które mogą prowadzić do odwodnienia. Poważnymi konsekwencjami może być wystąpienie poważnych powikłań jak zapalenie płuc, obrzęk mózgu, krwawienie wewnątrzczaszkowe, encefalopatia niedotlenieniowa, upośledzenie umysłowe, padaczka, a choćby zgon.

Na krztusiec mówi się studniowy kaszel. I faktycznie zdarza się, iż u dorosłych utrzymuje się przez wiele tygodni a choćby miesięcy. Chorują całe rodziny, zakażając się wzajemnie.

Lubelski oddział regionalny Narodowego Funduszu Zdrowia przekazał nam niepokojące dane dotyczące zachorowań na krztusiec. O ile przed rokiem w całym województwie lubelskim było zaledwie dziesięć stwierdzonych przypadków tej choroby, to tylko w tym roku jest ich już ponad 700. Podobne wzrosty widoczne w całej Polsce. W 2023 roku odnotowano 736 przypadków kokluszu a do 15 listopada tego roku już ponad 26 tysięcy.

– Oznacza to, iż aktualnie jest niemal 36 razy więcej zachorowań niż w tym samym okresie w ubiegłym roku. W województwie lubelskim ten wzrost pozostało większy, bo niemal siedemdziesięciokrotny – informuje Magdalena Musiatowicz z NFZ w Lublinie.

Skąd tak duży wzrost zachorowań? – Oprócz spadającej liczby dzieci zaszczepionych może nastąpić efekt tzw. epidemii wyrównawczej. Dzieje się tak kiedy po dłuższym okresie bez zachorowań, spada odporność populacji, co w konsekwencji prowadzi do większej liczby zachorowań – mówi Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie.

W powiecie chełmskim przez dwa poprzednie lata nie było ani jednego przypadku kokluszu. A wcześniej występowały bardzo sporadycznie. Tymczasem w tym roku jest ich już szesnaście.

Najskuteczniejszym sposobów zapobiegania tej chorobie są oczywiście szczepienia. W Polsce są częścią obowiązkowego programu szczepień ochronnych dla dzieci. Okazuje się, iż z czasem odporność maleje, dlatego lekarze zalecają regularne odnawianie szczepień, szczególnie kobietom w ciąży. (reb)

Idź do oryginalnego materiału