Polscy rolnicy znów wyjechali na ulice i drogi kraju. Ciągniki blokują najważniejsze węzły autostradowe, wjazdy i zjazdy z autostrad i ekspresówek, protestują też na przejściach granicznych z Ukrainą, a także na drogach krajowych czy wojewódzkich . To wyraz sprzeciwu wobec unijnego Zielonego Ładu i napływu towarów zza wschodniej granicy.
O godzinie 10.00 rozpoczął się protest w Kolbuszowej. Tam są utrudnienia w ruchu na DK nr 9 oraz na dojazdach do krajówki.
Mówi komisarz Jolanta Skubisz-Tęcza z kolbuszowskiej policji:
Także w Durdach w gminie Baranów Sandomierski rozpoczęła się zapowiadana przez rolników blokada szerokiego toru prowadzącego do stacji LHS, gdzie dostarczane jest m.in. zboże.
Na miejscu jest nasz reporter Dominik Siatrak.
Wiceprzewodniczący rady miejskiej w Baranowie Sandomierskim i przewodniczący zarządu osiedla Skopanie popiera protest.
Protest popierają również mieszkańcy.
Na miejscu jest kilkadziesiąt pojazdów rolniczych. NA tory został zrzucony złom tym samych szeroki tor został całkowicie zablokowany.
Natomiast po drodze wojewódzkiej nr 872 poruszają się pojazdy rolnicze. Protestujący przepuszczają samochody osobowe, jednak kierowcy muszą się liczyć ze spowolnieniem ruchu.
Protest w Durdach ma potrwać do 14 marca.
