Kolędowe ostatki z Golec uOrkiestra (foto)

2 godzin temu
Takich emocji i wzruszeń świdniczanie już dawno nie doświadczyli, chociaż w naszym mieście muzycznych spotkań nie brakuje. W niedzielny wieczór kościół pw. Św. Kingi pękał w szwach, a powodem były „Kolędowe ostatki” oraz Golec uOrkiestra, która zagrała i zaśpiewała najpiękniejsze pieśni o Bożym Narodzeniu.

Gości i publiczność powitał ks. proboszcz Zbigniew Kiszowara, podkreślając, jak ważne jest pielęgnowanie kultury i podtrzymywanie tradycji, jaką jest kolędowanie, a także życząc wszystkim miłych wrażeń.

Grupa z Milówki pojawiła się na świdnickiej scenie w składzie: Edyta Golec, Paweł Golec, Łukasz Golec, Jarosław Zawada, Zbigniew Michałek „Baja”, Piotr Kalicki, Robert Szewczuga, Mirosław Hady i Łukasz Pilch.

–Tradycją w naszej rodzinnej Milówce, czyli w Beskidzie Żywieckim, jest, żeby rano w Wigilię młodzi chłopcy pochodzili i pokolędowali po najbliższej rodzinie i sąsiadach. I my tak chodziliśmy, winszowaliśmy, i takie góralskie życzenia chcieliśmy dzisiaj w Świdniku z całego serca złożyć. Dziś opłatkiem się łomiemy, euforia błyscy w naszym oku. Kto to wie, drodzy, czy bedziemy znów się łomać w przysłym roku. Dziś się dziecię narodziło, chętnie nucą mu janieli, coby odtąd dobze było, niechze kozdy się weseli. Bóg jest dobry, zyć pozwoli, nie zabieze z tej gromadki, za rok wtóry z jego woli znów będziemy łomać się opłatkiem – mówił Łukasz Golec.

Zgodnie z tradycją, w święto Szczepana święci się owies. Kolędnicy chodzą po domach i wsypują go pod pierzyny, poduszki, dywany. Paweł Golec obsypał więc nim zgromadzonych, by darzyło im się jak najlepiej, bo „kto owiesek nosi, ten się o nic nie prosi”.

Muzycy wykonali utwory, które znalazły się na płytach: „Golec uOrkiestra. Koncert kolęd i pastorałek w Bazylice Jasnogórskiej”, „Golec uOrkiestra. Kolędowanie z Janem Pawłem II”, „Golec uOrkiestra. Nieziemskie granie, dla Ciebie, Panie”, wśród nich również pastorałki własnego autorstwa.

Występy zespołu wzbogacone były o emitowane na telebimie wypowiedzi Jana Pawła II oraz mamy słynnych bliźniaków, która odeszła kilka miesięcy temu.

Do wspólnego kolędowania chętnie włączyli się świdniczanie, nie szczędząc również gorących braw dla zespołu. Nie obyło się również bez próśb o bisy.

– Dziękujemy księdzu Zbigniewowi, Stowarzyszeniu Świętej Kingi oraz wszystkim dobroczyńcom, którzy przyczynili się do tego, iż Golec uOrkiestra mogła tutaj dzisiaj wystąpić. Życzymy, kochani, aby w tym Anno Domini 2025 w naszych sercach Pan rodził się każdego dnia i aby w te serca wlewał miłość, nadzieję, pokój, pojednanie, zrozumienie, przebaczenie i wszelkie dobro. Tego wam życzy cała Golec uOrkiestra – żegnał publiczność Łukasz Golec

Muzycy pożegnali się ze Świdnikiem również śpiewająco: – Za kolędę dziękujemy, szczęścia, zdrowia wam życzymy. Hej, niech wam Bóg zapłaci, stokroć wynagrodzi, w niebie i na ziemi.

– Powiem krótko – brak słów! Składamy szczere podziękowania, iż zechcieliście tutaj, na ten wschód Polski przyjechać. Dziękujemy, iż przyjęliście zaproszenie, iż Świdnik, ale nie tylko, ubogaciliście swoją obecnością i śpiewem – zwrócił się do gości ks. Zbigniew Kiszowara. Dodał: – Jedną z pierwszych rzeczy, o którą zapytali mnie panowie Golcowie, było to, o której godzinie w parafii Św. Kingi odprawiana jest msza święta – „bo nie byliśmy jeszcze, a chcemy być”. Takiej postawy trzeba życzyć nam wszystkim. Pięknie kończymy ten czas, kiedy możemy jeszcze śpiewać kolędy i pastorałki. Zespół, który gościmy, potrafi śpiewać różne rzeczy, ale jakże wspaniale, w naszej świątyni, wybrzmiały pieśni o Bożym Narodzeniu, również autorstwa członków Golec uOrkiestra. Dziękuję też Stowarzyszeniu Świętej Kingi za organizacje naszych koncertów: „Kolędowych ostatków”, „Muzycznych wieczorów” i „Klasycznie u św. Kingi”. To wielki trud wielu osób, które pracują nad tym, aby takie wydarzenia miały miejsce. Słowa podziękowania kieruję również do Gminy Miejskiej Świdnik, Miejskiego Ośrodka Kultury, Spółdzielni Mieszkaniowej oraz wszystkich ludzi dobrej woli, którzy w jakikolwiek sposób nas wpierali.

„Kolędowe ostatki” odbyły się w ramach projektu finansowanego ze Świdnickiego Budżetu Obywatelskiego, a jego organizatorami byli Stowarzyszenie Świętej Kingi, parafia pw. św. Kingi oraz Miejski Ośrodek Kultury. Honorowy patronat nad wydarzeniem sprawował burmistrz Marcin Dmowski.

aw

« ‹ z 5 › »
Idź do oryginalnego materiału