2 godzin temu
Pomimo apeli i prowadzonych działań profilaktycznych w dalszym ciągu zdarzają się przypadki, w których seniorzy tracą swoje oszczędności w wyniku oszustwa. Oszuści, co jakiś czas modyfikują swoje działania, ale zawsze cel jest ten sam wyłudzić pieniądze.
W środę, ofiarą oszustów padła dwójka mieszkańców Stalowej Woli. Do 89-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę, która podała iż potrąciła ciężarną kobietę i potrzebuje pieniędzy, aby nie trafić do więzienia. Tę wersję potwierdziła druga rozmówczyni, która podała się za adwokata. Seniorka przyznała, iż ma w domu kwotę około 30 tysięcy złotych. Przygotowała gotówkę po której odbiór zgłosił się mężczyzna. Jak ustalili policjanci ta sama seniorka w latach ubiegłych padła również ofiara oszustów, wówczas straciła ponad 30 tys. złotych.
W drugim przypadku schemat działania był bardzo podobny. Do 86-latka zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który przekazał iż jego córka spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze na kaucję. W tle słychać było głos „rzekomej” córki. Senior przygotował kwotę 50 tysięcy złotych i przekazał ją mężczyźnie, który przyszedł do jego miejsca zamieszkania. O tym, iż został oszukany zorientował się dopiero następnego dnia, po rozmowie z członkami rodziny.
