Kolejny hit na Podpromiu. Asseco Resovia zagra z wicemistrzem Polski z Zawiercia

13 godzin temu
Fot. Fb Asseco Resovia Rzeszów

W sobotę siatkarze Asseco Resovii zmierzą się z zespołem Aluron CMC Warty Zawiercie. Wicemistrzowie Polski ze względu na udział w grudniowych Klubowych Mistrzostwach Świata rozegrali już osiem meczów w PlusLidze z czego wygrali sześć.

SIATKÓWKA. PLUSLIGA

Zawiercianie w minionym sezonie w finale play off PlusLigi musieli uznać wyższość LUK Bogdanki Lublin, przegrywając serię play off 1-3. Poza tym po raz pierwszy wystąpili w finale Ligi Mistrzów, w którym przegrali w Łodzi z włoskim zespołem Sir Sicoma Perugia 2-3.

– Myślę, iż w sporcie zawsze trzeba mieć dużo pokory. Osiągnięcia z poprzedniego sezonu nie dają żadnej gwarancji powtórzenia ich czy przekonania, iż może być tylko lepiej. Ja nie uważam, iż wyniki poprzedniego sezonu to punkt odniesienia do jeszcze większych sukcesów. To sukces sam w sobie. Drugie wicemistrzostwo kraju z rzędu utwierdza nas w przekonaniu, iż potrafimy do tych finałów dochodzić i w nich rywalizować. Marzymy, iż będziemy częściej je wygrywać niż przegrywać. Nie mamy w sobie zadufania, iż te finały się nam należą. Nic nam się nie należy, wszyscy mają równe szanse – mówił prezes klubu, Kryspin Baran.

Z zespołem z Zawiercia po sezonie rozstali się obaj libero – Australijczyk Luke Perry i Szymon Gregorowicz. W ich miejsce przyszli Jakub Popiwczak, który wcześniej przez 13 sezonów grał w JSW Jastrzębskim Węglu, oraz Dawid Ogórek. Ten ostatni wrócił do „Jurajskiej Armii” po ośmiu latach. Na pozostanie w zespole z Zawiercia zdecydowali się przyjmujący – Amerykanin Aaron Russell i Patryk Łaba, środkowi bloku: Jurij Gladyr, Mateusz Bieniek (kapitan), Adrian Markiewicz i Miłosz Zniszczoł, rozgrywający – Portugalczyk Miguel Tavares i Jakub Nowosielski oraz amerykański atakujący Kyle Ensing. Nowym atakującym został Bartłomiej Bołądź (ostatnio PGE Projekt Warszawa), który zastąpił Karola Butryna.Wśród graczy, którzy pozostali w zespole, jest m.in. 41-letni Jurij Gladyr.

– Myślę, iż nie ma co się dużo rozgadywać, bo wszyscy wiemy, jaką jakość prezentuje Zawiercie i jak świetnie grają – mówi Marcin Janusz, rozgrywający Asseco Resovii.

– My też będziemy mieć dziesięć setów kilka dni w nogach, więc ważna będzie dla nas regeneracja. Oczywiście podejdziemy do tego meczu jak do każdego innego. Tutaj nie ma co się za bardzo się skupiać na przeciwniku, to jest taka PlusLiga. Takie ważne jest skupienie się na swojej grze, na tym, co możemy poprawić z tego i z poprzednich meczów. Nie wszystko było idealnie, mimo tego, iż wygrywaliśmy. Wydaje mi się, iż to jest recepta na to, żeby dalej budować zespół i iść do przodu ze swoją grą – stwierdził kapitan zespołu z Rzeszowa.

ASSECO RESOVIA – ALURON CMC WARTA Zawiercie, sobota, godz. 14.45 (transmisja Radio Rzeszów, Polsat Sport 1)


PRZECZYTAJ TEŻ: Marcin Janusz, siatkarz Asseco Resovii: dalej jesteśmy w procesie budowania drużyny

Idź do oryginalnego materiału