Siatkarze Sobieskiego Żagań przegrali we własnej hali z Chrobrym Głogów 2:3 w czwartym meczu fazy play-off II ligi. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 2:2 i o awansie do półfinałów zadecyduje piąte spotkanie.
W mecz lepiej weszli głogowianie, którzy wygrali pierwszego seta do 19. W drugiej partii było zgoła odmiennie – to Sobieski zaczął ją wyśmienicie, od prowadzenia 7:1. Przyjezdni co prawda dogonili gospodarzy przy stanie 16:16, ale zacięta końcówka należała do żagańskiej ekipy, która wygrała 25:23.
Trzeci set to powtórka z pierwszego – znów górą był Chrobry, który prowadził od początku, a pod koniec miejscowi dodatkowo popełniali sporo błędów, wobec czego głogowianie zwyciężyli 25:15.
Żaganianie zrehabilitowali się w czwartej odsłonie, gdy ich gra znacznie się poprawiła. Dzięki wygranej 25:22 podopieczni trenera Artura Wróblewskiego doprowadzili do remisu 2:2. Tie-break padł już jednak łupem Chrobrego, który triumfował 15:12, choć Sobieski walczył do samego końca.
Trener Chrobrego Dominik Walenciej był po meczu zadowolony, iż jego zawodnicy wytrzymali presję:
Kacper Pakos z Sobieskiego Żagań mówił natomiast, iż rywale zmienili swoją grę względem poprzednich spotkań:
Mecz nr 5 w środę (16.04) o godzinie 17:00 w Głogowie.
Więcej pomeczowych wypowiedzi w Magazynie Sportowym Radia Zachód (poniedziałek, godz. 21:00).