Koncert Brass Quintet

3 dni temu

“Na dworowe kolędowanie w pięciu przybyli, pod choinką usiadłszy zgodnie zatrąbili i także w Skrzynkach ludziom pięknie Dobrą Nowinę ogłosili…”. Kto wie – może i tak powinna zabrzmieć pastorałka o tym, jak pięciu muzyków Filharmonii Poznańskiej 29 grudnia 2024 roku celebrowało w Dworze Skrzynki świąteczny czas. A wszystko zgodnie z niepisanym jeszcze zwyczajem, by odchodzący rok żegnać w Skrzynkach koncertem filharmoników i w ten sposób przypieczętować znakomitą współpracę powiatu poznańskiego, Instytutu Skrzynki i Filharmonii Poznańskiej. Na zaproszenie starosty poznańskiego Jana Grabkowskiego i Wojciecha Nentwiga dyrektora Filharmonii Poznańskiej w Skrzynkach wystąpił Brass Quintet Filharmonii Poznańskiej w koncercie pt. „Najpiękniejsze kolędy i melodie na Boże Narodzenie”.

Gości oficjalnie przywitał dyrektor Instytutu Skrzynki Jan Babczyszyn. Zanim jednak rozpoczął się koncert głos zabrał Wojciech Nentwig – dyrektor Filharmonii Poznańskiej, który z dumą opowiadał o muzykach filharmonicznej orkiestry, podkreślając, iż choć to jeden z najmłodszych osobowo tego typu zespołów w Polsce, to jednocześnie jest uznawany za jeden z najlepszych w kraju. Obecny na wieczorze Łukasz Borowicz – dyrygent, szef Orkiestry Filharmonii Poznańskiej i dyrektor muzyczny tej instytucji zapraszając do wysłuchania koncertu podkreślał jak ogromną wartością jest możliwość obcowania z żywą muzyką. To po prostu czyste muzyczne szczęście…

Już po kilku taktach zagranych przez Brass Quintet, niemal każdy ze słuchaczy przyznawał rację Maestro Borowiczowi. Puzon, tuba, waltornia i dwie trąbki natychmiast zabrały słuchaczy w baśniową podróż po najpiękniejszych jarmarkach bożonarodzeniowych świata – gdzieś do cesarskiego Wiednia, zamglonego Londynu albo wprost na nowojorską ślizgawkę pod Rockefeller Center. Dzięki tej muzyce znów można było odnaleźć mocno dziś przytłumiony komercją prawdziwy urok świątecznego czasu. To doskonale znany repertuar, na który składały się piękne, wielowiekowe kolędy i całkiem współczesne i dobrze znane bożonarodzeniowe standardy. Ale cały urok wieczoru polegał na dość jednak rzadkiej aranżacji na kwintet instrumentów dętych. Zdecydowanie jest w nich siła i urok!

W Dworze Skrzynki wystąpili: Marek Galubiński i Robert Morkis na trąbkach, Marcin Chrzanowski na waltorni, Bartosz Sokołowski na tubie oraz Wojciech Jeliński na puzonie. Choć kolędowy repertuar był doskonale znany, to z pewnością wielu z gości wieczoru z prawdziwym zaciekawieniem wysłuchało wyjaśnień Wojciecha Jelińskiego, który nie tylko opowiadał o kompozytorach poszczególnych kolęd, ale też o ich historii i pochodzeniu. Co najważniejsze, publiczność zdała muzyczny egzamin, gdy filharmonicy bardzo skutecznie zaangażowali wszystkich do wspólnego śpiewania kolęd – dzięki Robertowi Morkisowi, który nie tylko zagrał na trąbce, ale też pięknie zaśpiewał. Nic dziwnego, iż zachwycona publiczność wyklaskała bisy!

To był kolejny magiczny wieczór pełen muzycznej lekkości, euforii ze wspólnego muzykowania emanującej z zespołu… Wielu słuchaczy znów miało przed oczami blask światełek na najpiękniejszej choince z dzieciństwa i wzruszenie na widok szklanej kuli, w której Św. Mikołaj z Rudolfem mkną wśród płatków śniegu – ot zapomniane czary sprzed lat. Muzyka wyciąga bowiem takie wspomnienia z najdalszych zakamarków pamięci. A iż przed nami sporo jeszcze takich muzycznych wzruszeń – dyrektor Jan Babczyszyn na zakończenie wieczoru długo jeszcze opowiadał o artystycznych planach na styczeń i luty. Będzie z czego wybierać – koniecznie trzeba więc śledzić nasze strony: www.instytutskrzynki.pl i www.dworskrzynki.pl. Zapraszamy!

Przygotował: Instytut Skrzynki

Idź do oryginalnego materiału