Dobra wiadomość dla koneckich pacjentów. Oddział Dermatologii w Specjalistycznym Szpitalu im. Świętego Łukasza w Końskich i Poradnia Chirurgiczno-Onkologiczna będą funkcjonowały normalnie, w pełnym wymiarze. To efekt porozumienia lekarzy z dyrekcją placówki.
Jak informowaliśmy, przez kilka miesięcy oddział dermatologii był w zawieszeniu z powodu nieporozumień między lekarzami a dyrekcją, przez co nie było wystarczająco wielu lekarzy.
Podczas środowej, 30 września, sesji rady powiatu, radni sprawdzali czy udało się dopełnić formalności dotyczących podpisania umów z lekarzami na ustalonych warunkach, dzięki czemu od 1 listopada oddział może rozpocząć funkcjonowanie w pełnym wymiarze.
Ponadto, jak informuje dyrektorka szpitala Anna Gil – od listopada wraca była kierowniczka oddziału dermatologii.
– Umowy z onkologiem Marcinem Madejem i z dermatologiem Grażyną Madej są już podpisane. Pan Madej wraca z urlopu do pracy 1 listopada i od tej daty oddział będzie pracował w pełnym wymiarze. w tej chwili działaliśmy w okrojonym składzie – mówi dyrektorka.
Jak dodała dyrektorka, lekarz onkolog nie będzie pracował w Końskich w pełnym wymiarze godzinowym, ale zatrudniono jeszcze jednego specjalistę i poradnia może działać tak jak wcześniej. Potrzeby oddziału są bardzo duże. Dziennie obsługiwanych jest około stu pacjentów.
Radni podczas sesji, pytali też o akredytację dla oddziałów szpitalnych, które umożliwią szkolenie młodej kadry lekarskiej na miejscu. Dotąd jedynie kilka na 12 oddziałów, działających w lecznicy otrzymało takie pozwolenie. Dyrektorka uspokoiła, iż wnioski zostały poprawione i złożone ponownie.
– Wszystkie wnioski na oddziały, które jeszcze akredytacji nie otrzymały oczekują na zatwierdzenie z CMKP. Jak informowaliśmy, nie jest to problem tylko koneckiej lecznicy, ale wszystkich ośrodków, ponieważ zmieniły się przepisy przyznawania akredytacji. Ponadto jest duże zainteresowanie i instytucja, która wydaje zezwolenia nie jest w stanie na raz przerobić tak dużej liczby wniosków – dodaje.
Na sesji rady powiatu dyrektorka zapewniała też, iż nie ma w planach zamykania oddziału ginekologicznego, położniczego, neonatologicznego. Zadeklarowała, iż za jej kadencji do tego nie dojdzie.