1 godzina temu
Wczoraj działacze podkarpackiej Konfederacji zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie, na skrzyżowaniu ul. Zamkowej i Lisa-Kuli. Wybór miejsca był celowy – w ostatnim czasie NFZ znalazł się w centrum uwagi z powodu rosnącego zadłużenia szpitali w całym kraju, które nie otrzymują należnych płatności za procedury wykonane ponad limity (tzw. nadwykonania). Zdaniem konfederatów Fundusz jest de facto bankrutem, a poprawy sytuacji nie widać.
Jakub Czarnota zastępca wójta gminy Niebylec, podkreślił:– Do problemów służby zdrowia zdążyliśmy się już przyzwyczaić: długie kolejki i świadczenia darmowe tylko na papierze. Teraz dochodzi niewydolność finansowa szpitali, zwłaszcza tych powiatowych.
Działacze wezwali do systemowej zmiany, argumentując, iż „kolejne wagony pieniędzy” nie rozwiążą problemu dziurawego systemu.
Szczegółową receptę przedstawił Rafał Kozicki:– Przede wszystkim trzeba rozbić monopol NFZ i przestać dolewać pieniędzy do dziurawego worka. Wystarczy dopuścić prywatne podmioty jako ubezpieczycieli zdrowotnych, tworząc system mieszany z zachowaniem powszechności ubezpieczeń. To nie prywatyzacja ani likwidacja, ale hybryda z konkurencją. Taki model działał kiedyś w Polsce, ale został zniszczony przez dodatkowe opodatkowanie i oskładkowanie.
Konfederacja proponuje model mieszany na wzór niemiecki lub francuski, z przełamaniem monopolu NFZ poprzez wejście prywatnych ubezpieczycieli.
Kozicki dodał:– Nie musimy tworzyć nowych państwowych płatników – wystarczy otworzyć rynek dla prywatnych. W Europie tylko Polska i Hiszpania utrzymują w pełni bezpłatny, monopoliowy system opieki zdrowotnej.Kluczowym elementem propozycji jest zwolnienie z podatku pakietów medycznych wykupywanych przez firmy dla pracowników, co miałoby zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w zdrowie personelu.
