W czwartek 9 stycznia br. piłkarze trzecioligowej Chełmianki wrócą do treningów. W okresie przygotowawczym do rundy wiosennej obecnego sezonu podopieczni trenera Grzegorza Bonina rozegrają siedem meczów kontrolnych. Na inaugurację rozgrywek biało-zieloni zmierzą się z odwiecznym rywalem świdnicką Avią. To spotkanie odbędzie się 1 marca. W zimowej przerwie zanosi się na kilka zmian w kadrze chełmskiego zespołu.
W najbliższych dniach niemal wszystkie drużyny z trzeciej ligi grupy czwartej wznowią treningi. Szósta w tabeli po rundzie jesiennej Chełmianka okres przygotowawczy rozpocznie w czwartek 9 stycznia br. Przez ponad sześć tygodni trener Grzegorz Bonin będzie chciał zbudować wytrzymałość zawodników, siłę, poprawić motorykę, ale również pracować nad taktyką w trakcie siedmiu zaplanowanych na ten czas meczów kontrolnych. Chełmianka pierwszy sparing rozegra z Tomasovią Tomaszów Lubelski, czołową drużyną czwartej ligi. Spotkanie odbędzie się 18 stycznia na nowo wybudowanym boisku ze sztuczną nawierzchnią w Chełmie przy ul. Ceramicznej.
Kolejnym przeciwnikiem biało-zielonych będzie Świdniczanka Świdnik. To starcie zostało zaplanowane na 25 stycznia br. Tydzień później, 1 lutego w Chełmie, biało-zieloni zmierzą się z innym ligowym rywalem, Lewartem Lubartów. Z kolei 7 lutego Chełmiankę czeka potyczka z pierwszoligową Stalą Stalowa Wola. Na 15 lutego trener Bonin zaplanował dwie gry kontrolne, z Orlętami Radzyń Podlaski i Górnikiem II Łęczna. Oba mecze odbędą się w Chełmie. Na koniec przygotowań chełmska drużyna zmierzy się ze Starem Starachowice, z którym wiosną już nie zagra, bo mecz rewanżowy odbył się awansem, jeszcze w rundzie jesiennej.
Na inaugurację piłkarskiej wiosny chełmianie zagrają na wyjeździe z Avią Świdnik, odwiecznym rywalem, z którym ostatnio biało-zieloni radzą sobie całkiem nieźle. W poprzednim sezonie w rundzie wiosennej podopieczni trenera Bonina pokonali Avię na jej terenie 2:0, a w rundzie jesiennej obecnych rozgrywek wygrali u siebie 1:0. Ta ciekawie zapowiadająca się już dziś konfrontacja to nie tylko walka o punkty w ligowej tabeli (Chełmianka ma przewagę pięciu oczek nad zespołem ze Świdnika), ale również o prestiż.
W kadrze Chełmianki zanosi się na zmiany. Niezadowolony ze swojej pozycji w drużynie jest środkowy defensywny pomocnik Dominik Stępień, który jesienią wystąpił zaledwie w sześciu meczach, przebywając na boisku przez 154 minuty. Wypożyczony z Radomiaka 22-latek chce regularnie grać i postanowił szukać nowego klubu, na co zresztą dostał zgodę od kierownictwa Chełmianki. W poprzednim sezonie trener Bonin dość często korzystał z jego usług.
Pracodawcę chętnie zmieniłby też 20-letni Paweł Ofiara, który w ubiegłym sezonie należał do wyróżniających się zawodników w drużynie i bez wątpienia był najlepszym młodzieżowcem. W rundzie jesiennej zagrał w jedenastu spotkaniach. W sumie uzbierał 703 minuty. W drugiej części sezonu przegrał rywalizację na boku obrony ze starszym od siebie o trzy lata Kacprem Wiatrakiem.
Za nowym klubem rozgląda się też inny młodzieżowiec, 20-letni Marcel Złomańczuk. Pozyskany przed rokiem z Motoru Lublin środkowy pomocnik jesienią wystąpił w dziewięciu meczach, przebywając na boisku przez 292 minuty. Taki dorobek kompletnie nie satysfakcjonuje wychowanka Motoru Lublin, który zdaje sobie sprawę z tego, iż tylko regularnie grając w piłkę może się rozwijać.
O wypożyczeniu do innego klubu, by grać i zbierać doświadczenie, myśli również 19-letni Oliwier Konojacki. W obecnym sezonie dziewięciokrotnie wchodził na boisko z ławki rezerwowych, grając w sumie przez 156 minut. Taki dorobek nie zadowala go, stąd też niewykluczone, iż zmieni barwy klubowe. Na ewentualne odejście aż trzech młodzieżowców trener Bonin nie wyda jednak zgody, bo w drużynie z zawodników urodzonych w 2004 roku i później, oprócz bramkarza Michała Jerke, pozostaliby tylko Paweł Perdun i Fryderyk Misztal. No chyba, iż Wojciech Wójcik, dyrektor sportowy Chełmianki, ściągnąłby do klubu przynajmniej jednego młodzieżowca z dużą piłkarską jakością.
Nieoficjalnie mówi się, iż o odejściu z Chełmianki, tyle iż już po zakończeniu sezonu, po cichu myśli kapitan zespołu Piotr Piekarski. 31-latek w biało-zielonych barwach rozgrywa trzeci sezon z rzędu. W poprzednim, obok Bartłomieja Korbeckiego, był najrówniej grającym piłkarzem chełmskiej drużyny.
Z kolei sam Korbecki, jak ustaliliśmy, przez kilka dni miał przebywać na testach w ekstraklasowej Puszczy Niepołomice, jednak nic nie wskazuje na to, by najlepszy strzelec Chełmianki miał opuścić drużynę zimą tego roku.
W bieżącym roku Chełmianka będzie obchodziła jubileusz 70.lecia powstania klubu. Kibice oczekują, iż w rundzie wiosennej zespół włączy się do walki o drugie miejsce premiowane grą w barażach o drugą ligę, choć nie będzie to łatwe, bo strata do wicelidera Podhala Nowy Targ wynosi aż sześć punktów. Przypomnijmy również, iż wszystkie domowe mecze Chełmianka, w związku z budową nowego stadionu przy ul. I Pułku Szwoleżerów 15A, rozegra na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Ceramicznej.
(lc, Fot. Facebook Chełmianka)