Decyzja, która zapadła w ostatnich godzinach, wywołała prawdziwą burzę zarówno w mediach, jak i wśród kibiców. Emocje sięgają zenitu, a komentarze mnożą się z każdej strony. W centrum uwagi znalazły się nie tylko wydarzenia sportowe, ale także głosy płynące z najwyższych szczebli państwa.

Fot. Warszawa w Pigułce
Michał Probierz rezygnuje z funkcji selekcjonera. Słowa prezydenta Dudy tylko dolały oliwy do ognia
Michał Probierz zaskoczył kibiców i środowisko piłkarskie, ogłaszając swoją dymisję z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Choć jeszcze niedawno zapewniał, iż nie zamierza odchodzić, seria niepowodzeń – w tym bolesna porażka z Finlandią i konflikt z Robertem Lewandowskim – sprawiły, iż szkoleniowiec zdecydował się odejść. Decyzję ogłoszono 12 czerwca, a komentarz prezydenta Andrzeja Dudy tylko spotęgował napiętą atmosferę wokół reprezentacji.
Probierz rezygnuje. „To najlepsze dla drużyny narodowej”
Jeszcze po meczu z Finlandią Probierz mówił, iż nie rozważa dymisji. Sytuacja zmieniła się jednak w błyskawicznym tempie. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym przez PZPN i „Łączy nas piłka” trener poinformował o swojej decyzji, tłumacząc ją dobrem drużyny. – Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – napisał.
Decyzja szkoleniowca wywołała natychmiastową reakcję kibiców, ekspertów i mediów. Wypowiedzi pojawiały się błyskawicznie – wielu komentatorów nie ukrywało zadowolenia, inni oceniali decyzję jako spóźnioną. Słowa padły też pod adresem PZPN i prezesa Cezarego Kuleszy.
Trener bez opaski i bez zwycięstw
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów kadencji Probierza było odebranie opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Zrobił to pod nieobecność piłkarza na zgrupowaniu, co wywołało falę krytyki. Napięcia w drużynie oraz słabe wyniki – w tym przegrana 1:2 z Finlandią – tylko pogłębiły frustrację wśród kibiców i ekspertów.
Mateusz Rokuszewski porównał grę reprezentacji pod wodzą Probierza do poziomu beniaminka Ekstraklasy, a Szymon Janczyk ironicznie zaintonował „jeszcze jeden” w odniesieniu do oczekiwań wobec dymisji Cezarego Kuleszy.
Andrzej Duda zabiera głos. „Nie śpiewamy już: nic się nie stało”
Do sprawy odniósł się także prezydent Andrzej Duda. Na konferencji prasowej wyraził zaniepokojenie przyszłością reprezentacji. – Nasza kadra od wielu lat nie gra tak, jak byśmy tego chcieli – powiedział. Duda skrytykował również postawę niektórych zawodników, podkreślając, iż zarabiają ogromne pieniądze, a kibice mają prawo oczekiwać rezultatów.
– Na szczęście już tak nie śpiewamy „Polacy nic się nie stało”. No stało się. Przegraliśmy z Finlandią – skwitował prezydent.
Co dalej z kadrą? PZPN szuka nowego selekcjonera
Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, iż decyzja Probierza była przemyślana i przekazana osobiście. – Zamykamy ten etap. Rozpoczynamy poszukiwania nowego selekcjonera. Polak? Bardzo możliwe – powiedział w rozmowie z Meczyki.pl.
Nazwisko nowego trenera nie pozostało znane, ale media już spekulują o potencjalnych kandydatach. Fani reprezentacji liczą na przełom, bo zaufanie do kadry zostało poważnie nadszarpnięte. Po dymisji Probierza przed PZPN-em stoi wyzwanie nie tylko sportowe, ale przede wszystkim wizerunkowe.