Koniec sezonu Michała Olejniczaka. Mogło być gorzej

Michał Olejniczak podczas wczorajszego meczu Ligi Mistrzów z SC Magdeburg doznał kontuzji. 23-latek z jej powodu w tym sezonie już nie zagra.

24 kwietnia 2024 r., Kielce. 56 minuta meczu Industria Kielce – SC Magdeburg.
Fot. Facebook Industria Kielce

Była 56. minuta pierwszego ćwierćfinałowego starcia w Lidze Mistrzów między Industrią Kielce a SC Magdeburgiem. Żółto-biało-niebiescy prowadzili 26:24, a goście mieli piłkę w ataku. Na indywidualną akcję zdecydował się Felix Claar, wszedł między dwóch obrońców, oddał rzut i upadając na parkiet wpadł na Michała Olejniczaka. Było to tak nieszczęśliwe zdarzenie, iż lewa noga polskiego rozgrywającego nienaturalnie wygięła się w drugą stronę. Opuścił boisko na noszach.

Michał Olejniczak jest już po badaniach. Wykazały złamanie podchrzęsnte przedniej części kłykcia przyśrodkowego piszczeli oraz stłuczenie kłykcia przyśrodkowego kości udowej. Tak więc kontuzja faktycznie nie okazała się tak groźna, jak pokazywały to telewizyjne powtórki. W tym sezonie reprezentanta Polski na parkiecie już nie zobaczymy. Czeka go przynajmniej sześciotygodniowa przerwa.

To najbardziej łaskawy scenariusz, który mogliśmy przewidzieć. Udało się uchronić więzadło przed zerwaniem

– mówi Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta Industrii Kielce.

Zobacz koniecznie:

Juniorzy KS VIVE awansowali do I ligi