Koniec sezonu Odry Opole. W cieniu pożegnań i protestu kibiców

3 godzin temu

Odra Opole i Chrobry Głogów do ostatniego meczu podeszły bez większych obciążeń o czym już pisaliśmy choćby TUTAJ. Najważniejsze, iż spadek im nie groził (pełna tabela TUTAJ).

Spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Tym bardziej więc trudno nie było zwrócić uwagi na protest kibiców miejscowych, którzy w pierwszej połowie nie dopingowali swoich pupili. Rozwiesili także transparent, który można odczytywać jako apel dotyczący zmian w zarządzie klubu. Po meczu z kolei dostało się nieco piłkarzom, którzy znowu przegrali mecz i znowu – według kibiców – nie byli odpowiednio zaangażowani.

Drugim ważnym wydarzeniem było pożegnanie dwóch zawodników, a zarazem kapitanów Odry: Mateusza Kamińskiego i Rafała Niziołka. Obaj panowie zagrali w wyjściowym składzie, ale zeszli z boiska przy aplauzie publiczność po godzinie gry. Po spotkaniu z kolei zostali pożegnani z odpowiednimi honorami. Pierwszy wszak grał w klubie sześć lat, drugi osiem. I rozegrali w jego barwach mnóstwo ważnych spotkań.

Odra Opole – Chrobry Głogów 0-2

Mało brakowało a gospodarze weszliby w to spotkanie idealnie. Już w pierwszej akcji kapitalnie uderzył Szymon Kobusiński, ale piłka obiła słupek. Później miejscowi próbowali pójść za ciosem, ale w ich poczynaniach brakowało konkretów. Z biegiem czasu za to zaczęli budzić się rywale. I gdy mijało pół godziny Jakub Antczak po pięknym rajdzie wpadł w pole karne, ale na ostatnim etapie potknął się i stracił szansę na uderzenie. Niebawem z kolei Szymon Bartlewicz wymanewrował opolską obronę, ale ostemplował konstrukcję ich bramki, lewa noga i… słupek.

10 minut po zmianie stron sam na sam z Mateuszem Abramowiczem znalazł się Patryk Szwedzik, ale fatalnie przestrzelił. Po chwili nastąpiły wspomniane zmiany dwóch doświadczonych graczy niebiesko-czerwonych. I tuż po tym pozostali na boisku koledzy mogli objąć prowadzenie. Z bardzo bliska bowiem Jakub Pochcioł uderzał głową na bramkę, ale prosto w Dawida Arndta. Za to goście przycisnęli w samej końcówce i na przestrzeni 100 sekund zdobyli dwa gole. Najpierw piłkę do siatki uderzeniem z dystansu posłał Szymon Bartlewicz, a niebawem z futbolówką do bramki wbiegł niemalże Mateusz Ozimek. Niebawem wydawało się, ze kontaktowego gola zdobyła Oskar Zawada, ale sędzowie dopatrzyli się spalonego.

Odra Opole – Chrobry Głogów 0-2 (0-0)
Bramki:
0-1 Bartlewicz – 79., 0-2 Ozimek – 81.
Odra: Abramowicz (90. Wójcik) – Szkliński, Kamiński (59. Piroch), Żemło, Chrzanowski, Mida (46. Zawada), Pochcioł, Niziołek (59. Dudziński), Prikryl, Nowak, Kobusiński (68. Muratovic).
Żółte kartki: Mida, Piroch, Zawada.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału