Nadchodzi rewolucyjna zmiana na rynku wyrobów tytoniowych. Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych zatwierdziła drastyczne podwyżki akcyzy, które sprawią, iż w 2025 roku za paczkę papierosów trzeba będzie zapłacić prawie 30 złotych. To dopiero początek zmian – do 2027 roku ceny będą systematycznie rosnąć.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Skala podwyżek szokuje
Plan zakłada bezprecedensowe wzrosty akcyzy: na papierosy o 25% w 2025 roku, 20% w 2026 i 15% w 2027. Jeszcze bardziej dramatyczne podwyżki czekają użytkowników e-papierosów – płyny do nich podrożeją aż o 75% w 2025 roku, a w kolejnych latach o 50% i 25%.
Cel: zniechęcić do palenia
Strategia rządu jest jasna – poprzez drastyczne podwyżki cen chce zniechęcić Polaków do sięgania po wyroby tytoniowe. Szczególnie wysokie podwyżki dotkną nowsze formy używek, takie jak podgrzewany tytoń (wzrost o 50% w 2025) i e-papierosy.
Potencjalne skutki społeczne
1. Rozwój szarej strefy
Drastyczny wzrost cen może doprowadzić do eksplozji nielegalnego handlu papierosami. Możemy spodziewać się wzrostu przemytu z państw wschodnich oraz rozwoju podziemnych wytwórni papierosów. To z kolei może prowadzić do zwiększenia przestępczości i zmniejszenia wpływów podatkowych państwa.
2. Nowe podziały społeczne
Wysokie ceny papierosów mogą stać się nowym wyznacznikiem statusu społecznego. Osoby o niższych dochodach mogą być zmuszone do rezygnacji z palenia lub przejścia na tańsze, często nielegalne zamienniki. To może prowadzić do powstania nowych form wykluczenia społecznego i stygmatyzacji palaczy z uboższych środowisk.
3. Zmiany w kulturze palenia
Możemy spodziewać się fundamentalnych zmian w społecznym postrzeganiu palenia. Z jednej strony może to prowadzić do zmniejszenia liczby palaczy, szczególnie wśród młodych ludzi, z drugiej – może powstać swego rodzaju „elitarny klub palaczy”, gdzie palenie stanie się symbolem luksusu, podobnie jak w tej chwili cygar.