Koniec z płaceniem! Seniorzy mogą od razu przestać płacić. Zaoszczędzą około 320 zł rocznie

2 godzin temu

Każdego miesiąca miliony Polaków regularnie płacą. To blisko 320 zł rocznie. Dla wielu osób to stała, comiesięczna pozycja w domowym budżecie – choć okazuje się, iż spora część społeczeństwa wcale nie musi tej kwoty płacić.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Według danych Poczty Polskiej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, z opłat zwolnione są osoby spełniające określone kryteria: m.in. wszyscy seniorzy po ukończeniu 75 lat, a także osoby starsze niż 60 lat z niską emeryturą, osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, renciści socjalni, osoby niewidome czy głuche. Problem w tym, iż wielu uprawnionych nie ma o tym pojęcia.

Seniorzy powyżej 75 lat: koniec z rachunkami

Dla tysięcy osób powyżej 75 roku życia abonament RTV jest już tylko zbędnym obciążeniem. Prawo zwalnia ich z opłat automatycznie, bez konieczności składania dokumentów.

Pani Barbara z Warszawy przez lata skrupulatnie płaciła co miesiąc 27,30 zł. Dopiero gdy skończyła 76 lat, syn poinformował ją, iż może przestać to robić. „Przez półtora roku zapłaciłam ponad 490 zł niepotrzebnie. Nikt wcześniej mi tego nie powiedział” – opowiada. Jej historia nie jest wyjątkowa — podobne przypadki zgłaszają tysiące seniorów w całej Polsce.

Ulgi dla młodszych emerytów i osób w trudnej sytuacji

Zwolnienia przysługują także młodszym. Każdy emeryt po 60. roku życia, który otrzymuje świadczenie niższe niż połowa przeciętnego wynagrodzenia (w 2025 roku to ok. 3300 zł brutto), może złożyć wniosek na poczcie i zostać wykreślony z listy płacących.

Przykład? Pan Stanisław z Krakowa miał 62 lata i emeryturę 2800 zł miesięcznie. Nie wiedział o przysługującym mu prawie, więc przez dwa lata uiszczał opłatę. „Dowiedziałem się od sąsiada, poszedłem z decyzją ZUS i od razu mnie wykreślili. A ja wcześniej przepłaciłem już około 2 tys. zł” – mówi z goryczą.

Do osób zwolnionych należą również:

  • osoby całkowicie niezdolne do pracy,
  • niewidomi (ostrość wzroku do 15%),
  • osoby z całkowitą głuchotą,
  • renciści socjalni,
  • osoby pobierające świadczenia pielęgnacyjne lub korzystające z pomocy społecznej,
  • inwalidzi wojenni i wojskowi, a także kombatanci.

Dla tych grup zwolnienie nie jest automatyczne — trzeba zgłosić się na pocztę z odpowiednimi dokumentami.

Ile można zaoszczędzić?

Dla gospodarstwa domowego posiadanie telewizora to w tej chwili koszt 327,60 zł rocznie. Do końca stycznia można było uzyskać 10% zniżki przy płatności z góry, czyli zapłacić 294,90 zł.

Dla seniora z niską emeryturą czy osoby korzystającej z pomocy społecznej oznacza to oszczędność rzędu 300 zł rocznie. To równowartość miesięcznych rachunków za prąd albo dodatkowej wizyty u wnuków w innym mieście.

Praktyczny poradnik: jak zgłosić zwolnienie?

  • Sprawdź, czy się kwalifikujesz. Kryterium wieku (75+) działa automatycznie. W innych przypadkach potrzebne są dokumenty.
  • Przygotuj zaświadczenie. Może to być decyzja ZUS/KRUS, orzeczenie o niepełnosprawności, dokument z urzędu pracy lub zaświadczenie z pomocy społecznej.
  • Udaj się do placówki Poczty Polskiej. Na miejscu wypełnisz formularz i złożysz dokument.
  • Zachowaj potwierdzenie. To ważne w przypadku ewentualnych nieporozumień z urzędem.

Abonament RTV do zmiany? Rząd pokazuje dwa scenariusze

W ostatnich tygodniach pojawiły się nowe informacje o przyszłości abonamentu. Rząd zapowiada jego likwidację, choć konkretna decyzja jeszcze nie zapadła.

Na stole są dwa rozwiązania:

  • opłata audiowizualna doliczana do PIT — ok. 8–9 zł miesięcznie na osobę,
  • finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa — ta opcja zyskuje coraz większe poparcie, bo ściągalność obecnego abonamentu dramatycznie spada.

Według danych, wpływy z abonamentu nie pokrywają choćby w połowie wydatków na media publiczne, które sięgają już 4 mld zł rocznie. Coraz więcej osób korzysta z ulg albo po prostu nie płaci, co stawia KRRiT i telewizję publiczną w trudnej sytuacji.

Niepewność dotyczy również polityki. Nowa ustawa medialna przewiduje, iż zamiast abonamentu media publiczne miałyby otrzymywać środki w wysokości co najmniej 0,09% PKB rocznie. Jednak los projektu zależy od decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Na razie nie ma pewności, czy i kiedy ustawa medialna zostanie przegłosowana, a tym bardziej czy Prezydent podpisze dokument, który przeniesie całość finansowania na budżet państwa.

Jak to wygląda w innych krajach?

Dyskusja o finansowaniu mediów publicznych toczy się w całej Europie.

  • Niemcy: każdy gospodarstwo płaci obowiązkowy „Rundfunkbeitrag” w wysokości 18,36 euro miesięcznie, niezależnie od tego, czy posiada telewizor.
  • Wielka Brytania: istnieje słynny BBC licence fee169,50 funtów rocznie. To jeden z najbardziej dyskutowanych podatków na Wyspach.
  • Francja: opłata audiowizualna została zniesiona w 2022 roku, a media publiczne finansowane są z budżetu państwa.
  • USA: nie ma obowiązkowego abonamentu. Publiczne media, takie jak PBS czy NPR, utrzymują się głównie z dobrowolnych składek i dotacji federalnych.

Polska stoi dziś na rozdrożu: czy pójść drogą Niemiec i utrzymać powszechną opłatę, czy raczej wzorem Francji i Stanów finansować media z budżetu.

Co to oznacza dla Ciebie?

  • Sprawdź swoje prawa. jeżeli masz 75 lat, nie musisz płacić ani złotówki. jeżeli masz 60+ i niską emeryturę, złóż wniosek w Poczcie Polskiej.
  • Nie przepłacaj. Każdy miesiąc zwłoki to dodatkowe 27,30 zł mniej w portfelu.
  • Śledź zmiany. Choć rząd zapowiada likwidację abonamentu, na razie nic się nie zmieniło.
  • Przygotuj dokumenty. Potwierdzenia z ZUS, KRUS czy ośrodka pomocy społecznej mogą być kluczowe.
  • Pomyśl o bliskich. Wielu seniorów wciąż płaci niepotrzebnie — warto im przypomnieć o przysługujących zwolnieniach.

Na koniec

Abonament RTV od lat budzi emocje i spory polityczne. Dziś staje się symbolem szerszej dyskusji: kto i w jaki sposób powinien finansować media publiczne. Czy zniknie całkowicie, a opłata zostanie przeniesiona do podatków? To rozstrzygnie się w najbliższych miesiącach.

Na razie jednak, zanim przyjdą wielkie reformy, warto spojrzeć w swój portfel i… w kalendarz. jeżeli jesteś seniorem albo należysz do jednej z uprawnionych grup, możesz już dziś przestać płacić. A zaoszczędzone 327 zł rocznie przeznaczyć na coś, co naprawdę sprawi Ci euforia — może wyjazd do wnuków, może nową pasję, a może po prostu spokojniejszy sen.

Idź do oryginalnego materiału