O przesunięcie odjazdu linii nr 7 wnioskowała radna Teresa Kijek. Problem mieli zgłosić jej pracownicy wracający z drugiej zmiany, którzy nie zdążali na ostatni autobus jadący na drugą stronę Wisły.
- W ich imieniu uprzejmie proszę o rozważenie możliwości przesunięcia godziny odjazdu autobusu linii nr 7 z godz. 22.43 na godz. 22.53 z przystanku ZOO a al. J. Kilińskiego - wnosi radna w swojej interpelacji - pisała radna w swojej interpelacji.
Urząd miasta zdecydował się zasięgnąć opinii mieszkańców na ten temat. Swoje uwagi można było przesyłać do 15 listopada.
Opinii zabrakło. Jest inny pomysł
Niestety, konsultacje kilka rozjaśniły.
- Wpłynęły tylko 2 głosy. Jeden na "tak", drugi na "nie" - przekazał nam rzecznik Komunikacji Miejskiej, Tomasz Grudzień.
W urzędzie miasta pojawił się jednak nowy pomysł.
- Zwrócimy się do Spółki o emisję w systemie zapowiedzi głosowych komunikatu w autobusach na linii nr 7 o wyrażenie opinii na temat propozycji zmiany odjazdu ostatniego kursu - proponują w UMP.
Jeśli Komunikacja Miejska zgodzi się na emisję komunikatów, pasażerowie będą mogli ponownie wyrazić swoją opinię. Ratusz będzie czekał na głosy mieszkańców do 14 grudnia.
