Kontrole rozpoczną się już 1 kwietnia. Inspektorzy pojawią się w ponad 8 tys. punktów szczepień. – Jesteśmy technicznie gotowi. Czekaliśmy na zmniejszenie fali grypy, bo w przychodniach były tłumy pacjentów. W przyszłym tygodniu z powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych wyjdą powiadomienia o kontrolach – doprecyzował Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, w rozmowie z Interią.Kontrolerzy ustalą, ile dzieci nie było szczepionychPrzypomnimy, iż na początku marca w Polsce pojawił się pierwszy od wielu lat przypadek zachorowania na błonicę. Zaraził się nią 6-latek, który był z rodziną w Afryce. Dziecko nie było zaszczepione. Do szpitala trafiło w ciężkim stanie.Kilka dni później pojawił się kolejny przypadek błonicy – 30-letni pacjent, który trafił do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie. Był w dobrym stanie, bo był zaszczepiony.Po ujawnieniu, iż 6-latek nie był zaszczepiony, GIS uznał, iż konieczne jest ustalenie, ile dzieci w Polsce jest zaszczepionych, a ile nie. Trzeba ustalić, dlaczego rodzice nie szczepią dzieciJak powiedział Grzesiowski – w niektórych punktach zaszczepionych jest zaledwie 20-30 proc. dzieci zapisanych do danego lekarza, a w innych ten odsetek sięga choćby 95 proc. – Te ogromne różnice rodzą pytanie o przyczynę i ewentualne działania naprawcze. Chcemy ustalić, czy przyczyny są medyczne, czy też nie. Zamierzamy też porównać wskaźniki między punktami szczepień – podkreśla.Kontrole szczepień – jak podaje serwis – będą początkiem wdrażania w Polsce elektronicznej karty szczepień obowiązkowych. Jej start jest przewidziany na początek 2026 r.Dobrostan zwierząt: ARiMR wzywa do uzupełnieńDzień Zdrowia w Wólce PlebańskiejDebatowali o handlu ludźmi