Koroneczki nadrabiają zaległości. Powinny znów zwyciężyć

3 dni temu

W zaległym meczu z 9. kolejki Ligi Centralnej piłkarki manualne Suzuki Korony Handball zmierzą się we wtorek (18 lutego) z SMS ZPRP I Płock. Kielczanki przystąpią do tego spotkania po czterech zwycięstwach z rzędu i z przewagą 21 punktów nad drużyną z Mazowsza. Zdecydowanymi faworytkami starcia są gospodynie.

– Tabela pokazuje, gdzie jesteśmy my, a gdzie SMS Płock. W sporcie nie można jednak być pewnym na 100 procent przed rozpoczęciem meczu. Zawsze się wychodzi po to, żeby dać siebie wszystko i spróbować wygrać. Będziemy podchodzili do tego spotkania z pewnymi swoimi założeniami. Wiadomo, chcemy przez cały czas podtrzymywać tę pasę zwycięstw, także u siebie, żeby budować cały czas tę twierdzę Kielce. Aczkolwiek do każdego rywala trzeba podejść z pokorą, ale i z wolą walki oraz chęcią zwycięstwa. I tak będziemy chcieli też zagrać – stwierdził trener Koroneczek Szymon Żaba-Żabiński.

Zespół złożony z uczennic płockiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego ma na koncie tylko dwie wygrane i jedenaście porażek.

– One się uczą, chodząc do szkoły mistrzostwa sportowego, ale też ta liga pokazuje, iż nie ma aż takich wielkich dysproporcji. Oprócz może zespołów, które są faktycznie w ścisłej czołówce i odjechały reszcie stawki. Na pewno SMS Płock gra fizycznie. Mają zawodniczki, które potrafią i rzucić, i zagrać kombinacyjnie. Wydaje mi się, iż mimo, iż zajmują one odległe miejsce w tabeli, to i tak każdy mecz, z kim by one nie grały, każda drużyna musi trochę napocić się i dać siebie to, co ma najlepsze, żeby zdobyć trzy punkty – ocenił kielecki szkoleniowiec.

Spotkanie Suzuki Korony Handball z SMS ZPRP I Płock rozpocznie się w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach we wtorek o godzinie 18.30.

Idź do oryginalnego materiału