W samym sercu Łukty stoi kościół, który – choć dziś nosi wezwanie Matki Boskiej Częstochowskiej – ma za sobą ponad sześć wieków burzliwej historii. To jednonawowa budowla z cegły, posadowiona na kamiennej podmurówce, z charakterystyczną drewnianą wieżą zwieńczoną hełmem dzwonowym krytym gontem. Wnętrze kryje gotyckie portale i renesansowy ołtarz, a ściany – historię, którą mogłyby obdzielić kilka świątyń.
Choć istnieje przekaz, iż już w 1279 roku w Łukcie znajdował się kościół św. Katarzyny, nie ma na to dowodów. Pewne jest natomiast, iż w 1407 roku, z funduszy wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena, Krzyżacy wznieśli nową świątynię – początkowo katolicką, później – po reformacji – ewangelicką.
W 1578 roku ustalono, iż nabożeństwa będą odprawiane na przemian po polsku i niemiecku. Dwa lata później powstał renesansowy ołtarz, który przez wieki przechodził liczne modyfikacje. W czasie kampanii napoleońskiej w 1807 roku kościół został poważnie zniszczony, a w kolejnych latach był odbudowywany i rozbudowywany – w tym o dziś już nieistniejącą kaplicę.
Po 1945 roku kościół wrócił do Kościoła katolickiego, a w 1959 roku sprowadzono z Częstochowy obraz Matki Boskiej autorstwa Bolesława Rudkowskiego. W tym samym czasie wykonano antepedium „Ostatnia Wieczerza”. Parafia została oficjalnie erygowana w 1962 roku.
W kolejnych dekadach świątynia przechodziła wiele prac renowacyjnych – od wymiany ołtarza po odmalowanie wnętrza i montaż witraży z wizerunkami św. Wojciecha i św. Stanisława. W 2010 roku, dokładnie 603 lata po jej konsekracji, w kościele odprawił mszę wielki mistrz zakonu krzyżackiego, Bruno Platter – sukcesor fundatora świątyni.
Co warto zobaczyć w kościele w Łukcie? – późnorenesansowy ołtarz z 1580 roku
– XVII-wieczną płytę nagrobną
– rzeźbę Anioła chrzcielnego z 1700 roku
– barokowy plafon zdobiący strop świątyni