Zjawiskowy pokaz nad Polską – satelity Starlink znów na niebie
Lipiec 2025 roku przynosi spektakularne zjawisko astronomiczne widoczne z niemal każdego zakątka Polski. Na nocnym niebie można dostrzec szeregi jasnych punktów przesuwających się równym tempem. To satelity Starlink należące do Elona Muska – nie UFO, nie meteory, a elementy jednej z największych konstelacji satelitarnych na orbicie Ziemi.
„Kosmiczne pociągi” pojawiły się nad Polską po starcie rakiety Falcon 9 z Przylądka Canaveral, który miał miejsce 8 lipca 2025 r. W ramach misji Starlink G10-28 na orbitę trafiło 28 nowych satelitów, natychmiast widocznych z Ziemi.
Dlaczego „kosmiczne pociągi” są tak dobrze widoczne?
Satelity Starlink tworzą na niebie jasne, równomierne szeregi, które efektownie odbijają światło słoneczne. Choć w Polsce panuje noc, na wysokości orbitalnej przez cały czas docierają do nich promienie słońca, co pozwala je dostrzec bez specjalistycznego sprzętu.
To połączenie inżynierii i natury tworzy jeden z najbardziej widowiskowych spektakli dostępnych gołym okiem – zwłaszcza przy czystym niebie.
Kiedy i gdzie obserwować satelity Starlink?
Najlepszy czas na obserwację przypada tuż przed wschodem słońca. Wówczas satelity są jeszcze oświetlone, a ziemia znajduje się w cieniu – warunki idealne do podziwiania ich przelotów.
Najefektowniejsze przeloty w lipcu:
-
14 lipca: 02:50–02:51
-
15 lipca: 02:48–02:50
-
16 lipca: 02:47–02:50
-
17 lipca: 02:45–02:48
-
18 lipca: 02:44–02:47
Wysokość przelotów będzie się wahać od 15° do 73° nad horyzontem, a jasność sięgnie choćby -4,3 magnitudo – to wystarczająco, by zobaczyć je także w większych miastach, o ile niebo będzie bezchmurne.
Nie potrzebujesz teleskopu, by podziwiać zjawisko
Do obserwacji Starlinków nie potrzeba żadnych przyrządów optycznych. Wystarczy czyste niebo, otwarta przestrzeń i odrobina cierpliwości. Najlepiej oddalić się od miejskiego światła, ale satelity są wystarczająco jasne, by dostrzec je także w warunkach miejskich.
Pomocne mogą być darmowe aplikacje astronomiczne, takie jak:
- Stellarium
- Star Walk 2
- Heavens-Above
Dzięki nim można śledzić satelity w czasie rzeczywistym, z uwzględnieniem lokalizacji i przeszkód terenowych.
Kolejne starty i więcej Starlinków w lipcu i sierpniu
Lipiec to dopiero początek orbitalnych atrakcji. Firma SpaceX zapowiada kolejne starty:
-
14 lipca – misja Group15-2
-
17 lipca – misja Group17-3
Każda z nich wzbogaci konstelację Starlink o 24–28 kolejnych satelitów, co oznacza, iż widowisko na niebie będzie trwało również w dalszej części wakacji.
Choć daty sierpniowych startów nie są jeszcze znane, można się spodziewać, iż także ten miesiąc będzie obfitował w spektakularne przeloty.
Naukowe wątpliwości wobec Starlinków
Choć „kosmiczne pociągi” zachwycają obserwatorów, w środowisku naukowym nie brak obaw. Satelity zakłócają profesjonalne obserwacje nieba – pojawiają się smugi na zdjęciach astronomicznych, a spektroskopia bywa zaburzona.
Mimo iż SpaceX wyposaża satelity w systemy unikania kolizji, a ich żywotność jest ograniczona, kontrowersje dotyczące zaśmiecania orbity i przyszłości badań naukowych z powierzchni Ziemi nie milkną.
Technologia, która zmienia sposób, w jaki patrzymy w niebo
Obecność satelitów Starlink to symbol zmieniającego się świata. Jeszcze niedawno loty kosmiczne były zarezerwowane dla rządowych agencji – dziś stają się codziennością i dostępne komercyjnie.
Starlinki dostarczają internet w odległe rejony świata, ale też przypominają, iż ludzkość odważnie wkracza w nową erę – erę prywatnej eksploracji kosmosu.
Podsumowanie – najważniejsze informacje:
-
Do kiedy oglądać Starlinki? Do 18 lipca 2025 r., przed wschodem słońca
-
Najlepsze godziny? Między 02:44 a 02:51
-
Widoczność? Jasność do -4,3 mag, widoczne gołym okiem
-
Sprzęt potrzebny? Nie – wystarczy czyste niebo
-
Aplikacje pomocne w obserwacji: Stellarium, Star Walk 2, Heavens-Above
-
Nadchodzące misje: 14 i 17 lipca – kolejne satelity widoczne z Polski
-
Kontrowersje: Zakłócenia w badaniach astronomicznych i zanieczyszczenie orbity