– Celem remontu ulicy Powstańców Śląskich jest usunięcie kostki i ułożenie tam nawierzchni z asfaltu, betonu. Prace projektowe powinniśmy byli zakończyć w październiku tego roku, ale jesteśmy wciąż na etapie uzgodnień ze służbami konserwatora à propos usunięcia tej poniemieckie kostki i zastąpienia jej nową równą nawierzchnią z asfaltu, betonu – mówi Telewizji Echo24 Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.
– Urząd już wydał opinię, mówiąca o tym, iż w pewnych fragmentach tam, gdzie nie mamy historycznej zabudowy, konserwator nie będzie się upierał. Natomiast w okolicach samego ronda, gdzie mamy historyczną zabudowę, rzeczywiście trzeba będzie myśleć o ewentualnej wymianie nawierzchni, bo stan, jaki jest, no to każdy użytkownik tej trasy wie… nie jest najlepszy, trzeba tę kostkę wymienić. Natomiast będziemy tam przewidywali wymianę istniejącej nawierzchni kamiennej – twierdzi Daniel Gibski, dolnośląski konserwator zabytków.
Konserwator naciska, by kostka została od al. Hallera do ul. Wielkiej. Asfalt mógłby więc być od ul. Radosnej do Swobodnej, czyli na odcinku o długości… 600 metrów.
– Kolego, jak go zaczęło obracać tutaj na tej kostce, to już więcej tędy nie jechał. Tak się wystraszył – uważa Marek z Wrocławia. – Coś musi być nowocześniejszego niż ta kostka. Rozumiem, iż kostka to jakby część historii, to kiedyś było zrobione i położone, ale idźmy z biegiem czasu – dodaje Victor, mieszkaniec Wrocławia.
– Na razie anektowano termin zakończenia prac projektowych do końca lutego, ale w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest to termin ostateczny. Od kwietnia, jesteśmy w grudniu, nie mamy gotowej dokumentacji projektowej na Powstańców Śląskich, a w tym czasie zdążyliśmy przeprowadzić całą wiosenną edycję szybkich wymian nawierzchni na 15 ulicach i wyremontować 12 kilometrów ulic asfaltowych – porównuje Ewa Mazur.
– Głównie okolice ronda powstańców Śląskich są objęte ochroną konserwatorską i moim zdaniem zasługują jak najbardziej na uwagę wojewódzkiego konserwatora – odpowiada Daniel Gibski. – Po Niemcach jak zostało równiutko, jak nasi zaczęli robić, to widzi pan, co jest – dodaje Marek z Wrocławia.
– Na Powstańców Śląskich na razie nie jesteśmy w stanie wskazać terminu ukończenia projektu, a tym samym terminu rozpoczęcia prac remontowych. Co więcej, my nie jesteśmy w stanie w tej chwili dać stuprocentowej gwarancji, iż na całym odcinku, który chcieliśmy objąć tymi pracami, rzeczywiście ta kostka zniknie, bo będziemy zmuszani zastosować się do decyzji konserwatora zabytków – przekonuje Ewa Mazur ze ZDiUM-u.
– Staram się racjonalnie podchodzić do tych spraw. Poszliśmy na pewien kompromis, jeżeli chodzi o ulicę Pomorską, pewien kompromis też musi się zdarzyć na Powstańców Śląskich, bo to dzisiaj jest arteria bardzo obciążona dynamicznie, więc tutaj nie będziemy się upierać. Ja te głosy słyszę z obu stron. Wiem, iż wrocławianie i wrocławianki są dosyć świadomi, więc wiedzą, iż kostka kamienna to jest pewna uciążliwość. Natomiast charakter historyczny jest jak najbardziej pewną wartością, tak i tutaj, trzeba ją utrzymać – przekonuje dolnośląski konserwator.