Chociaż Śmigus Dyngus kojarzy się z radosną tradycją, to niektóre zachowania mogą naruszać przepisy.
Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przestrzega, iż zabawa w oblewanie wodą może przerodzić się w wykroczenie.
– Osoba kultywująca tradycję i oblewająca wodą inną osobę może zakłócać spokój i porządek publiczny. Grozi za to kara grzywny w wysokości 500 zł. Na podobne konsekwencje narazi się osoba, która oblewa wodą pasażerów transportu publicznego – ostrzega policjantka.
Małgorzata Perkowska-Kiepas dodaje, iż dużo poważniejsze konsekwencje mogą nieść takie zachowania, jak oblewanie pojazdów znajdujących się w ruchu drogowym, albo naruszenie czyjejś nietykalności cielesnej.
– W takich przypadkach kary może wymierzyć sąd. Może to być np. kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w wysokości do 5 tys. zł. W skrajnych przypadkach czyny te mogą zostać zakwalifikowane jako przestępstwo – informuje.
Lany poniedziałek przypada w tym roku na 21 kwietnia. Pierwsze wzmianki o tradycji oblewania się w tym dniu wodą pochodzą z XIV wieku, a korzenie tego obyczaju nawiązują do wiosennego przesilenia i zabaw ludowych organizowanych w tym czasie. Miało to symbolizować wiosenne oczyszczenie z chorób i brudu, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Z kolei oblana wodą panna mogła się czuć wyróżniona, bo to znaczyło powodzenie u kawalerów, albo choćby rychłe zamążpójście.