W 9. kolejce 2 ligi, grająca bez Leszka Kaczmarskiego i Klaudiusza Tarnawskiego Stal Stalowa Wola przegrała w Dąbrowie Górniczej z rezerwą występującego w Orlen Basket Lidze MKS-u różnicą 30 punktów.
O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała wysoko przez nich wygrana pierwsza kwarta oraz trzy celne rzuty „za trzy” oddane w ciągu jednej minuty w trzeciej kwarcie, kiedy Stal zbliżyła się do nich na 9 „oczek”. Wtedy to po celnym rzucie wolnym Marcina Paterka MKS wygrywał 48:39. Niestety, chwilę później gospodarze „odpalili” pod rząd trzy „trójki” (Jakub Wojdała 2 i Wiktor Kurowski) i odskoczyli ponownie na bezpieczną odległość (57:39).
W przedostatniej minucie spotkania Zagłębiacy po rzucie Roberta Misiaka z półdystansu, powiększyli przewagę do 30 punktów (80:50) i utrzymali ją do syreny kończącej mecz.
W zespole gospodarzy pierwszoplanowe role odgrywała dwójka młodych zawodników: 20-letni środkowy, Maksymilian Szefler, który rządził pod obydwoma tablicami (4 zbiórki w ataku i 13 w obronie) oraz rzucający obrońca, 17-letni Jakub Wojdyła – najskuteczniejszy zawodnik tego meczu, do tego 9 zbiórek i 7 przechwytów.
W Stali widoczny był brak Klaudiusza Tarnowskiego, który skręcił staw skokowy w meczu z MKKS Rybnik oraz Leszka Kaczmarskiego.
Kolejnym rywalem naszej drużyny będzie w najbliższą sobotę, 16 listopada (g. 17) – KS 27 Katowice.
MKS II DĄBROWA GÓRNICZA – STAL 85:55 (30:8, 10:17, 23:16, 22:14)
MKS: Wojdała 23 (4×3, 9 zb, 7 prz.), Szefler 15 (17 zb, 6 prz.), Zawadzki 4, Płatek 2, Wójciak oraz Misiak 10, Woźny 8, Kurowski 8 (2×3), Czernecki 7 (2×3), Wojtas 6, Zawadzki 4, Moskal 2.
STAL: Jadaś 8, Maciej Paterek 6, Krzek 6, Łabuda 6 (2×3), Baran 4 oraz Tokovenko 11, Marcin Paterek 10, Tabor 4, Chamera, Bandyga, Dobrzański.
Sędziowali: Andrzej Rakowski i Małgorzata Chmiała.