W nocy z soboty, 26 października, na niedzielę, 27 października, będziemy mieli okazję przespać o godzinę dłużej. O godzinie 3:00 nad ranem zegarki zostaną przestawione na 2:00, co umożliwi zyskanie dodatkowej godziny snu. To szczególnie docenią nocne marki oraz ci, którzy mają trudności z wczesnym wstawaniem.
Choć zmiana czasu była kiedyś popularnym sposobem na oszczędzanie energii, w dzisiejszych czasach jej sens staje się coraz mniej oczywisty. W wielu krajach toczy się dyskusja na temat zasadności tego zwyczaju, a niektóre państwa zrezygnowały z przestawiania zegarów. Mimo to w Polsce kontynuowana jest tradycja przechodzenia na czas zimowy i letni.
Pierwsze eksperymenty z czasem letnim w Polsce miały miejsce w 1919 roku, jednak po krótkim okresie stosowania zrezygnowano z tej praktyki. Powrócono do niej w latach 40. i 50. XX wieku, by znów na pewien czas z niej zrezygnować. Ostatecznie od 1977 roku zmiana czasu odbywa się w Polsce nieprzerwanie.
Chociaż początkowo przestawianie zegarów przynosiło wymierne korzyści, w tej chwili celowość tej praktyki jest coraz częściej kwestionowana. Zmiany technologiczne i energetyczne sprawiły, iż oszczędności energii uzyskiwane dzięki zmianie czasu są marginalne. Dodatkowo, niektórzy badacze wskazują, iż częste przestawianie zegarków może negatywnie wpływać na zdrowie i samopoczucie, prowadząc do zaburzeń snu oraz zwiększając ryzyko wystąpienia niektórych chorób.