Takiej przytomności umysłu życzylibyśmy wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Gdyby nie ostrożność kierowcy, dziś pisalibyśmy prawdopodobnie o tragedii. Zamiast tego mamy okazję przypomnieć istotną zasadę dotyczącą bezpieczeństwa na przejazdach.
Na kanale Stop Cham pojawiło się nagranie, na którym widać kierowcę dojeżdżającego do przejazdu kolejowego w Łasku (woj. łódzkie). Sygnalizacja świetlna nie działa, rogatki są podniesione – nic, tylko jechać. Kierowca jednak na chwilę się zatrzymuje. To słuszna decyzja – dosłownie kilka sekund później nadjeżdża pociąg Intercity. Gdyby kierujący nie zatrzymał auta, prawdopodobnie doszłoby do tragedii.
PKP PLK potwierdziło, iż tego dnia doszło do usterki systemu zabezpieczeń na przejeździe. Choć służby zostały wysłane na miejsce, a prędkość pociągów ograniczona, około godziny 16:00 jeden z pociągów przejechał przez niestrzeżony przejazd bez odpowiedniego ostrzeżenia. Komisja już pracuje nad wyjaśnieniem, jak mogło dojść do tak poważnego incydentu.
Ale zanim poznamy winnych – zapamiętajmy jedno: przed każdym przejazdem kolejowym warto się zatrzymać, rozejrzeć i posłuchać. choćby jeżeli wszystko wygląda normalnie.
Co robić, jeżeli zauważysz usterkę przejazdu?
Zadzwoń pod numer alarmowy 112 i podaj numer przejazdu – znajdziesz go na specjalnej żółtej naklejce umieszczonej w jednym z dwóch miejsc: albo od wewnętrznej strony krzyża świętego Andrzeja, albo na napędach rogatek od strony torów. To informacja, która pozwoli gwałtownie zlokalizować miejsce zdarzenia.
Możesz też zgłosić usterkę do PKP PLK przez aplikację „Bezpieczny przejazd” – choć bezpośredni telefon w sytuacjach zagrożenia zawsze będzie skuteczniejszy. Ten przypadek to nie tylko ostrzeżenie, ale też przypomnienie, iż najbardziej zaawansowany system nie zastąpi zdrowego rozsądku. Rogatki i światła mogą zawieść. Ty nie musisz.