Królowie z Przeźmierowa imponują formą

2 godzin temu

Znakomity początek sezonu notują tenisiści stołowi Kings of the Table. „Królowie” z Przeźmierowa w swoim debiutanckim sezonie w rozgrywkach I ligi mężczyzn nie przestają zaskakiwać, nie doznali jeszcze żadnej porażki i na ten moment są liderem tabeli. – Miniony weekend przyniósł nam kolejne dwa cenne rezultaty – wyjazdowe zwycięstwo 8:2 z rezerwami Dekorglassu Działdowo oraz remis 5:5 z ubiegłorocznym mistrzem grupy północnej – Pogonią Lębork. Oba spotkania pokazały charakter i determinację naszych zawodników, którzy pomimo trudnych momentów potrafili odwracać losy meczów na swoją korzyść – mówi Karol Dzida, grający trener zespołu z powiatu poznańskiego.

Po raz kolejny świetnie w ekipie z Przeźmierowa zaprezentowali się Patryk Bielecki, który utrzymuje serię zwycięstw bez porażki, oraz Daniel Simonsen, który w dramatycznym, pięciosetowym pojedynku zapewnił drużynie remis w Lęborku. Bardzo dobre występy zanotowali również Jakub Perek, Adrian Więcek, potwierdzając tym samy, iż beniaminek z Wielkopolski to jeden z najbardziej wyrównanych zespołów ligi. Wspomniany wcześniej Patryk Bielecki doskonale spisuje się również indywidualnie, bo nie tak dawno zajął piąte miejsce w Grand Prix Polski, gdzie grają najlepsi tenisiści stołowi w kraju.

Jak podkreśla sztab szkoleniowy klubu, udany start to efekt konsekwentnej pracy całego zespołu, wsparcia kibiców i rosnącego profesjonalizmu organizacyjnego. – Jesteśmy niezwykle dumni z tego, jak drużyna odnajduje się w pierwszoligowych realiach. To ogromny sukces nie tylko sportowy, ale i organizacyjny. Pokazujący, iż w gminie Tarnowo Podgórne można budować nowoczesny, ambitny klub z prawdziwego zdarzenia – podkreśla Karol Dzida. Pod wrażeniem rozgrywek w naszym kraju jest także zawodnik King od The Table, Duńczyk Daniel Simonsen.

– Poziom jest bardzo wysoki. Jestem też bardzo zaskoczony, iż na mecze przychodzi sporo kibiców, czego nie można powiedzieć o rozgrywkach w Danii. Dzisiejszy mecz był bardzo wyrównany i ciesze się, iż mogłem wywalczyć ostatni punkt, aby uratować remis i cenny punkt do tabeli. Na pewno atmosfera, która panuje w zespole bardzo pomaga nam przy stole w walce o każdy punkt i chcemy, aby tak zostało do końca. Już nie mogę się doczekać pierwszego meczu domowego – mówi zawodnik. Te mecze domowe odbędą się już w najbliższych tygodniach. Warto więc wybrać się do Przeźmierowa.

Idź do oryginalnego materiału