KRONIKA BESKIDZKA w nowej odsłonie. Mniejszy, bardziej poręczny format

2 godzin temu

W ręce Czytelników trafia dziś nieco inna niż dotąd KRONIKA BESKIDZKA – w mniejszym, bardziej poręcznym formacie. To efekt współpracy z nową drukarnią i krok w stronę nowoczesności.

Dzięki nowemu formatowi, gazeta staje się bardziej poręczna, łatwiej można ją rozłożyć i czytać, na przykład w kawiarni czy autobusie. Ten kierunek obrały adekwatnie wszystkie papierowe tytuły ukazujące się na rynku i również my nie chcemy pozostawać w tyle. Zmiana formatu to efekt współpracy z nową drukarnią – należącą do międzynarodowego koncernu Ringier Axel Springer Polska (RASP). Od listopada „Kronika Beskidzka” będzie „powstawać” właśnie w drukarni należącej do RASP, który należy do największych wydawców gazet i magazynów prasowych, a także portali internetowych.

Naszą redakcję odwiedził niedawno dyrektor produkcji RASP Mariusz Gajda, który spotkał się z prezes Wydawnictwa Prasa Beskidzką Edytą Pamułą oraz właścicielem Wydawnictwa Dariuszem Moskałą. Wydawnictwo Prasa Beskidzka jest wydawcą „Kroniki Beskidzkiej” i „Głosu Ziemi Cieszyńskiej”, a także portali beskidzka24.pl oraz bielsko.biala.pl i telewizji internetowej Beskidzka TV. Kilka tygodni później z rewizytą w Warszawie gościł Dariusz Moskała. Te spotkania utwierdziły nas w przekonaniu, iż wybór nowej drukarni był bardzo dobrą decyzją. Jesteśmy przekonani, iż efektem naszej współpracy będzie jeszcze lepsza jakość gazety dla naszych Czytelników.

W „Kronice Beskidzkiej” co tydzień serwujemy Czytelnikom 40 stron (a bywa, iż więcej). Dostarczamy najświeższe wiadomości, ale także komentujemy rzeczywistość, publikujemy materiały publicystyczne, wywiady i sylwetki. Serwujemy jakościowe dziennikarstwo i zamierzamy to robić nadal. Liczymy, iż przyjmiecie tę zmianę z satysfakcją – treści, jak i cena gazety, pozostają bez zmian. To wciąż będzie ta sama, dobra KRONIKA.

Idź do oryginalnego materiału