

Dla dawnych społeczności wiejskich ten dzień miał znacznie głębszy sens niż tylko zabawę z wiadrami wody. Zwyczaje związane z oblewaniem czy wręczaniem ozdobnych pisanek niosły konkretne znaczenie, często dotyczące relacji i przyszłych małżeństw. Dziś te tradycje mogą zaskakiwać, ale pozwalają lepiej zrozumieć, jak wyglądało życie i myślenie naszych przodków.
Jeśli mówimy o Lanym Poniedziałku, warto spojrzeć na wodę przez pryzmat ludowej symboliki magicznej. W tradycji była ona postrzegana jako pierwotny żywioł, od którego wszystko się zaczyna. Wierzono, iż niesie ze sobą siłę życia – gdy podlewa się rośliny, zaczynają rosnąć. Dlatego w dawnych wierzeniach woda symbolizowała płodność – mówi Izabela Jasińska z Muzeum Śląska Opolskiego.
W dawnych czasach panna, która cieszyła się zainteresowaniem wielu kawalerów, była w Lany Poniedziałek szczególnie oblewana wodą. Świadczyło to o jej powodzeniu i o tym, iż mogła wybierać męża według własnego uznania. Z oblewaniem wiązał się także zwyczaj darowania kroszonki – czerwonej pisanki, wydrapanej w kwiatowy wzór, często z dołączonym wierszykiem. Był to wyraz sympatii i uczucia. Dawniej kojarzenie par nie należało do łatwych – często to rodzice decydowali o przyszłości córki, kierując się względami majątkowymi. Sam zwyczaj lania wody wyglądał podobnie jak dziś – chłopcy biegali z wiadrami i polewali panny. Różniły się głównie naczynia, których używano. Z końca XIX wieku pochodzą choćby przepisy administracyjne zakazujące wrzucania dziewcząt do rzek i strumieni, by nie narażać ich na przeziębienie. Lany Poniedziałek to tradycja, która kiedyś miała głębokie znaczenie, dziś traktowana jest głównie jako zabawa.
Jednak, tak jak kiedyś istniały przepisy kontrolujące ten obyczaj, tak i teraz powinniśmy pamiętać o umiarze. Bawiąc się wodą, dbajmy o to, by nie zniszczyć cudzych rzeczy ani nie zaszkodzić nikomu w zdrowiu
Izabela Jasińska:
Autor: Weronika Kurdziel