Spore emocje towarzyszyły końcówce spotkania w ramach przedostatniej w rundzie wiosennej kolejce świętokrzyskiej RS Active IV lidze. Arka Pawłów, która jeszcze w 90 minucie meczu z Moravią Anna Bud Morawica przegrywała 1:2, ostatecznie podzieliła punktami. Remis uratował w doliczonym już czasie gry skuteczny w rewanżowej rundzie Krystian Sornat. Była 93 minuta spotkania, kiedy w polu karnym gospodarzy doszło do zdaniem arbitra, nieprzepisowego zagrania piłki ręką. Sędzia wskazał na oddalony o 11 metrów punkt. Próbę nerwów wytrzymał napastnik gości Krystian Sornat, który pokonał bramkarza rywali. Ekipa Arkadiusza Bilskiego, która w niedzielnej potyczce dwukrotnie musiała odrabiać straty (jeszcze w pierwszej odsłonie gola na 1:1 zdobył Aleksij Piatrenka), mogła cieszyć się z sięgnięcia po jedno „oczko”.
W kontekście ligowej potyczki, warty odnotowania pozostało jeden fakt. W zespole z gminy Pawłów debiut w rozgrywkach seniorskich zanotował wychowanek popularnych żółto-niebieskich Wojciech Kostrzewa. 15-latek pojawił się na murawie w 85 minucie, zastępując Dominika Kowalika. Tym samym stał się najmłodszym debiutantem w historii klubu. Czy Kostrzewa ponownie otrzyma szansę w ostatnim, ligowym starciu Arki? O tym kibice przekonają się w najbliższa niedzielę.
8 czerwca Arka Pawłów podejmować będzie