Kryzys finansowy w TTC. Chow nie chce podwyżki cen biletów

bejsment.com 2 godzin temu

System komunikacji miejskiej w Toronto walczy z deficytem budżetowym w wysokości 36,5 mln dolarów. Powodem są m.in. niższe wpływy z biletów i spadek liczby pasażerów. Podczas wydarzenia w kompleksie Hillcrest TTC, inaugurującego kampanię United Way, burmistrz Olivia Chow podkreśliła, iż ratunkiem dla transportu publicznego nie będzie podwyżka cen przejazdów.

– Liczymy na większą liczbę pasażerów. W miarę poprawy jakości i niezawodności usług ludzie będą częściej wybierać TTC – wyjaśniła.

Chow przypomniała, iż każda decyzja o nowych programach, takich jak miesięczny limit opłat, musi uwzględniać realne koszty. Ten projekt, choć cieszy się poparciem i mógłby przyciągnąć pasażerów, oznaczałby dodatkowe wydatki rzędu 10–35 mln dolarów rocznie.

Nowy dyrektor generalny TTC Mandeep Lali zapewnił, iż spółka nieustannie analizuje swoje wydatki.

– Patrząc z perspektywy budżetu, choćby kilkanaście milionów oszczędności ma znaczenie – stwierdził.

Także radna Ausma Malik podkreśliła konieczność stałej kontroli efektywności działań TTC.

Transport publiczny w Toronto otrzymał ponad 5 mld dolarów wsparcia kapitałowego ze wszystkich poziomów władzy, ale pytania o mądre wydawanie środków pozostają. Nadzieją na wzrost liczby pasażerów mogą być zmiany na rynku pracy – od stycznia prowincyjni urzędnicy mają wrócić do biur na pełen etat, a część prywatnych firm, w tym banki, już zwiększa obecność pracowników w biurach. To może przełożyć się na większy ruch w metrze, autobusach i tramwajach.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału