Krzysztof Lijewski: po jednym wspólnym treningu nie zostaje się bohaterem meczu

9 godzin temu
Zdjęcie: Krzysztof Lijewski: po jednym wspólnym treningu nie zostaje się bohaterem meczu


Nadal bez czterech zawodników musi radzić sobie Industria Kielce. Czterej rozgrywający cały czas trenują indywidualnie.

– Szymon Sićko czuje się już lepiej po skręceniu stawu skokowego w meczu z Nantes dwa tygodnie temu, ale jeszcze nie bierze udziału w zajęciach. Podobnie jak Michał Olejniczak, Alex Dujszebajew i Piotr Jędraszczyk. Na razie każdy z nich trenuje z boku. Mam nadzieję, iż już niebawem wrócą do zajęć z zespołem. Proszę jednak pamiętać, iż wracający do zdrowia po kontuzji zawodnik nie jest od razu gotowy do grania. Nie możemy liczyć, iż ktoś po 2-3 tygodniach przerwy nagle po jednym treningu zostanie bohaterem meczu. Tak się zwykle nie dzieje, chociaż bardzo byśmy chcieli. Proces powrotu do pełnej formy po rehabilitacji musi chwilę potrwać i te kilka jednostek treningowych trzeba z drużyną odbyć, żeby wrócić na adekwatne tory i znaleźć timing – powiedział drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.

Zatem w czwartkowym meczu w Bukareszcie przeciwko miejscowemu Dinamu w 6. kolejce Ligi Mistrzów kielczanie będą musieli sobie poradzić bez Szymona Sićki, Alexa Dujszebajewa, Michała Olejniczaka i Piotr Jędraszczyka. W niedzielnym spotkaniu z Wisłą Płock po kontuzji wrócił do bramki Klemen Ferlin, więc Słoweniec powinien znaleźć się w kadrze meczowej.



Idź do oryginalnego materiału