Zakończony z pompą remont toalety miejskiej przy ul. Tumskiej w Gnieźnie już wzbudza kontrowersje. Mieszkaniec, Pan Artur, zwrócił uwagę na rażącą wadę wykonawczą – charakterystyczny łuk nad wejściem jest… wyraźnie krzywy. To kuriozalne niedbalstwo w obiekcie, na który miasto wydało 232 051,45 zł.
Władze chwalą się:
- kabina dla niepełnosprawnych
- płatności bezgotówkowe
- monitoring
Tymczasem mieszkańcy patrzą na architektoniczną fuszerkę, która rzuca się w oczy już z daleka.
Gdzie poszły pieniądze?
Miasto podkreśla, iż zaoszczędzone środki (w porównaniu z pierwotnym projektem) zainwestowano w remonty innych obiektów. Ale czy oznacza to, iż na samą toaletę przeznaczono zbyt mało? Dlaczego nikt nie zauważył tak oczywistego błędu?
Tymczasem toaleta działa od 8 kwietnia. Czy miasto zamierza poprawić ten widoczny gołym okiem defekt?