Krzyż Święty ma pójść przodem. Klęska strajku chłopskiego 6 marca. Tusk sam się wykluczył z walki jako premier

Krzyż Święty ma pójść przodem, jaki pierwszy, jako wywyższony.

Chłopi pójdą ponownie, ale jako Rycerze Chrystusa.

Klęska strajku chłopskiego.

Tusk sam się wykluczył z walki jako premier, pokazał, iż nie jest potrzebny.

Strajk 6 marca, środa zakończył wielką klęską naszych chłopów, to tak dalece, iż choćby sam D. Tusk musiał być tym zaskoczony.

Już sam przebieg demonstracji od godz. 11 przed południem wypadł słabiej niż blado.
Demonstrantów przybyła zaledwie garstka, a i ta rozbiła się na dwie grupy, jedna zebrała się pod Sejmem, a druga pod URM, duża część nie dostała się choćby do Warszawy.

Czego jednak można by się spodziewać?

Przecież żadnej organizacji nie było, żadnego związku chłopskiego, żadnych chłopskich Witosów, nikt nie sformułował żadnych żądań, poza różnie wyrażanym prowokacyjnie naiwnym oczekiwaniem, iż strajkujący chcą spotkać się z Tuskiem, aby przedłożyć mu swoje racje.