Ksiądz zesłany z Ameryki molestował ministranta. "W parafii tłumaczyli, iż chce mi zastąpić ojca"
Zdjęcie: (zdj. ilustracyjne)
— Głaskał mnie po klatce piersiowej. Mówił, iż jak zarośnie, to ją ogoli, żeby mój tors znowu był taki dziecięcy, bo on takie lubi. Dotykał i kładł się na mnie — Nikodemowi, dziś 24-latkowi, drży głos, gdy wspomina, co spotkało go dziesięć lat temu. Sprawę zgłosił wtedy pani pedagog, ta dyrektorce Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Goleniowie, a ona uznała, iż pójdzie z tym do... miejscowego proboszcza. Następnie sprawa została "modelowo" wyciszona. 14-latek usłyszał od dorosłych, iż sprowadza wstyd i źle zrozumiał "ojcowskie" zachowania księdza.