Piłkarze ręczni KSSPR Końskie w sobotę zaliczyli kolejną, trzecią z rzędu ligową porażkę. Tym razem silniejsi okazali zawodnicy SRS Przemyśl zwyciężając 38:34. Mecz odbył się w Przemyślu. Według mediów z tego miasta był to bardzo ładny mecz, pełen sportowej walki.

Foto: fanpage SRS Przemyśl
Konecczanie rozpoczęli sobotni pojedynek od prowadzenia, a w pewnym momencie było choćby 4:7. Jednak jeszcze przed przerwą gospodarze wyrównali, a następnie wyszli na prowadzenie. Po pierwszej części gry na tablicy widniał wynik 20:18.
Druga odsłona zaczęła się dla Koni bardzo źle. Ekipa z Przemyśla odjechała nam z wynikiem na 26:19 i było już jasnym, iż o wygraną tego wieczoru będzie bardzo ciężko. Zawodnicy trenera Arkadiusza Bąka rzucili się do odrabiania strat, przeciwnik jednak nie pozwolił dać się zdominować, a na doganianie wyniku krok po kroku po prostu zabrakło czasu.
SRS Przemyśl – KSSPR Końskie 38:34 (26:19)
KSSPR: Kijowski, Woś 6, Falasa 4, Sękowski W. 1, Stępniewski 3, Biegaj 4, Olczyk 5, Włodarski, Biela, Rożnowski, Draguła, Włoskiewicz 6, Bąk, Kośka, Słonicki.
Nasz zespół zajmuje w tej chwili 7 miejsce w 12 zespołowej grupie D I Ligi Piłki manualnej Mężczyzn. Kolejne mecze za dwa tygodnie – w sobotę 26 kwietnia KSSPR w swojej hali podejmie KSZO Handball Ostrowiec Świętokrzyski.