Ktoś chyba przedobrzył z tą dobrocią dla rowerzystów.

Wiem, iż miałem się trzymać daleko od tego budynku (OPS), ale już po uroczystym oddaniu do użytku nie wytrzymałem i podjechałem bliżej, aby obejrzeć to , co tak gwałtownie zostało kompleksowo przebudowane. Robiłem tam wcześniej podchody, choćby w okresie świątecznym, ale opisywany stan przebudowy w czeluściach Internetu ginął i niektóre spostrzeżenia od razu jak zwykle się psuły. Nie wiem jak teraz będzie, ale co by nie było to pierwszą moją uwagą, co do wizerunku tego budynku jest to, iż stojaki rowerowe, które dumnie straszą przed głównym wejściem są koncertowo spaprane. Raz, iż są niestety niezgodne z Zarządzeniem Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy nr. 5523/2010, które mówi wyraźnie, jakie powinny być i jak montowane. Dwa, niechlujnie i bez braku logiki przytwierdzone do podłoża. Z tyłu na parkingu KTOŚ litościwy (wyczuł, iż teraz moda na rowery) postawił choćby wiatę na rowery tam, gdzie ich miejsce, czyli w najbliższej okolicy śmietnika. Wiata też jakoś dziwnie zamontowana, nie ma