„One powinny wrócić do domu”
- Lepiej, żeby tego typu pamiątki trafiły do Was, muzeum lub innych instytucji. Obiecuję, iż kiedy ponownie trafią się takie perełki zostaną od razu przekazane w odpowiednie ręce, ponieważ nie jest to rzecz pierwszej potrzeby - a tradycje, kulturę i pamięć trzeba pielęgnować dla przyszłych pokoleń – komentowała Donata Zawierucha, która przekazała wyjątkowe przedmioty.
O co dokładnie chodzi w tej historii? Zrelacjonowali to pracownicy Kutnowskiego Domu Kultury.
czytaj także: Magiczne dożynki w woj. łódzkim. Zorganizowano je u stóp malowniczego zamku
W połowie sierpnia miało miejsce bardzo nietypowe wydarzenie. Na ręce pracowników KDK przekazano dwa oryginalne talerze z motywem róż z czasów Jarmarku Różanego.
- manualnie malowane, fajansowe pamiątki z 1985 i 1989 roku, które wręczano wystawcom i osobom zaangażowanym w organizację Święta Róży (wtedy jeszcze pod inną nazwą) – informuje Kutnowski Dom Kultury.
Talerze trafiły do KDK w wyjątkowy sposób. Jak relacjonują przedstawiciele instytucji, ktoś oddał je do działającego w Kutnie Sklepu Charytatywnego Wenus.
Jego działalność opiera się na tym, iż każdy może oddać tam niepotrzebną rzecz, która następnie jest sprzedawana, a dochód jest przeznaczany na pomoc potrzebującym.
czytaj także: Pijany uciekał przed policją, uderzył w inne auta. A to nie wszystko, co miał na sumieniu
- Donata Zawierucha, prezes Stowarzyszenia Wenus, znając naszą pasję do pielęgnowania różanej historii Kutna, pomyślała: „One powinny wrócić do domu”. I tak się stało! Dziękujemy za ten gest i za to, iż razem możemy ocalić takie małe-wielkie świadectwa historii Święta Róży - dodają pracownicy Kutnowskiego Domu Kultury.
Talerze znalazły bezpieczne miejsce w kolekcji KDK. Co ważne zapowiedziano, iż talerze będzie można zobaczyć na własne oczy w trakcie różnych wydarzeń. Tak było chociażby w przypadku cyklu spotkań edukacyjnych „Święto Róży - różane miasto”.