Kubuś potrzebuje naszej pomocy – trwa zbiórka na leczenie

1 tydzień temu

PODKARPACIE. Ma dopiero osiem lat, a jego życie to codzienna walka z bólem i bezsilnością. Kubuś Zarzycki, mieszkaniec województwa podkarpackiego, cierpi na porażenie czterokończynowe. Nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, nie mówi. Jego mama – pani Edyta – samotnie wychowuje dwójkę dzieci i każdego dnia staje do nierównej walki o godne życie dla swojego synka.

🔗 WESPRZYJ KUBUSIA TUTAJ: LINK DO ZBIÓRKI

W ostatnich dniach na zbiórce dla Kuby udało się zebrać ponad 18 tysięcy złotych, ale do celu wciąż brakuje dokładnie 1 734,35 zł. Te pieniądze są niezbędne, by zapewnić chłopcu kolejne zabiegi, m.in. zastrzyki z botuliny, które choć na chwilę łagodzą jego nieustanny ból, oraz specjalistyczną rehabilitację i terapię logopedyczną.

Są dni, gdy ból wykręca ciało mojego syna do granic możliwości – mówi pani Edyta. – Bezradna patrzę na jego cierpienie i czekam, aż choroba okaże litość. Walka o syna to niewyobrażalne brzemię. Brak leku, brak nadziei na cudowną terapię za granicą… Zostaje walka o to, by nie cierpiał - dodaje.

Pomoc Kuby to nie tylko dar serca – to szansa na ulgę w bólu, na odrobinę normalności i nadziei. Codzienna opieka nad chłopcem spoczywa wyłącznie na barkach jego mamy. Nie ma wsparcia – a rosnące koszty leczenia przekraczają jej możliwości.

Moje możliwości finansowe są niewystarczające, a odpowiedzialność za jego całodobową opiekę spoczywa wyłącznie na mnie. Nie mogę podzielić się obowiązkami z nikim innym – moje dzieci mają tylko mnie – wyznaje pani Edyta.

Każda złotówka się liczy. Każde udostępnienie zbiórki może przybliżyć Kubusia do celu.

🔗 WESPRZYJ KUBUSIA TUTAJ: LINK DO ZBIÓRKI

Pomóżmy razem! Zróbmy wszystko, by ten dzielny chłopiec choć przez chwilę mógł poczuć ulgę.

🔗 WESPRZYJ KUBUSIA TUTAJ: LINK DO ZBIÓRKI

fot. nadesłane

Idź do oryginalnego materiału