Nie wierzcie w stereotypowe propozycje muzyki na jesienne wieczory. Można (warto!) spróbować w tym czasie zanurzyć się w muzyce nieoczywistej, czasami - owszem - kołyszącej czy uwodzącej, kiedy indziej otwierającej przed słuchaczami nowe, także "chropowate" światy. Takiej, którą proponują na swych najnowszych płytach: elektroniczny klasyk Aquavoice, wielobarwny jazzowy kwintet Unleashed Cooperation, żeniąca muzykę dawną z etnicznymi kontekstami Maria Pomianowska czy frenetyczny Mikołaj Trzaska wspólnie z dwoma wybitnymi norweskimi partnerami.