Lech Poznań z debiutem Golizadeha w Ekstraklasie, dominuje Ruch Chorzów [ZDJĘCIA]

10 miesięcy temu

Lech Poznań był drużyną zdecydowanie na innym piłkarskim poziomie niż Ruch, co ostatecznie zakończyło się wynikiem Lech 2:0 Ruch Chorzów, ale kilka brakowało by Kolejorz odniósł jeszcze większe zwycięstwo. Debiut w Ekstraklasie zaliczył też Ali Golizadeh.

Lech Poznań – Ruch Chorzów

36 minuta i wrzutka Karlstroma w pole karne a tam trudny strzał głową na dalszy słupek oddaje Ishak i pada pierwszy gol spotkania. W pierwszej połowie popisał się także Kvekve, oddając strzał z rzutu wolnego, tak silny i celny, jak tylko Kvekve potrafi, ale Ruch miał trochę szczęścia i piłka odbiła się od poprzeczki.

Lech Poznań kończył pierwszą połowę z potężną przewagą w posiadaniu piłki 73 do 27 procent, Kolejorz oddał 11 strzałów, Ruch 2, Lech oddał 3 celne strzały a Ruch…0. W pierwszej połowie Lech miał też 2 dobre szanse, których nie wykorzystał, Ruch miał takich szans 0.

2 połowa z Golizadehem

Druga połowa to przede wszystkim świetne podanie Ishaka i pewny gol Velde. Kolejna akcja „Krzycha” była także równie ciekawa, Velde oddał niezwykle mocny strzał, który obronił jednak bramkarz Ruchu.

W 79 minucie wszedł na boisko Ali Golizadeh, późno i kilka mógł już pokazać. Nie dostawał wielu podań na swoją, prawą stronę, ale piłki, które do niego dotarły rozgrywał pewnie.

W 93 minucie Ishak był sam na sam z bramkarzem, ale trafił w słupek.

Ruch nie miał dziś większych szans z Lechem, co najlepiej pokazują statystyki po drugiej połowie: posiadanie piłki 66% dla Lecha, 18 strzałów dla Lecha do 8 dla Ruchu, 6 strzałów w bramkę do 3 i 582 podania Lecha do 294 podań Ruchu.

Golizadeh dołącza do Kolejorza bardzo powoli, jak zapowiadał van den Brom „łapie minuty”, ale co najważniejsze, maszyna Lecha działa bardzo dobrze. Ishak i Velde są bardzo skuteczni, choćby przy mniej rzucającym się w oczy Marchwińskim.

Error happened.
Idź do oryginalnego materiału