Lech w końcu wygrywa. Piękne bramki Szweda i Duńczyka [GALERIA]

4 godzin temu

Lech Poznań pokonał przy Bułgarskiej Zagłębie Lubin 3:1. Każda z trzech bramek Kolejorza, to bramką kolejki.

Lech wszedł w mecz – można powiedzieć – wręcz idealnie. W 2. minucie przed polem karnym sfalowany został Radosław Murawski. Do wolnego podszedł Patrik Wålemark. Przymierzył, huknął w okienko nie do obrony i było 1:0 dla Lecha.

Zagłębie po tak gwałtownie strzelonej bramce nie zamknęło się na własnej połowie, tylko ruszyło do ataku. Piłkarze Kolejorza, jak mogli kasowali kolejne ataki Miedziowych. Niestety po kolejnych 10 minutach było już 1:1. Bramkę z główki dla Zagłębia strzelił Damian Michalski.

Zawodnicy z Lubina chcieli pójść za ciosem i dalej atakowali. Ale Lech miał w swoim składzie Patrika Wålemarka. W 18. minucie do piłki doszedł znów młody Szwed i pięknym strzałem z narożnika pola karnego, po raz drugi pokonał bramkarza Miedziowych.

Po tej bramce Lech uspokoił grę. Co prawda Zagłębie próbowało wyrównać, ale do przerwy nie padła już żadna bramka.

fot. wpoznaniu.pl

fot. wpoznaniu.pl

Druga połowa to znów niezła piłka w wykonaniu Zagłębia. W 64. minucie Radosław Murawski wybił z linii bramkowej piłkę i uratował Lecha przed stratą gola. Kolejorz próbował się odgryźć, ale brakowało wykończenia.

W 79. minucie kropkę nad „i” postawił Rasmus Carstensen. Dostał dobrą piłkę od Filipa Jagiełły, huknął na bramkę i golkiper Miedziowych po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki.

Do końca spotkania żadna bramka już nie padła. Lech wygrał z Zagłębiem Lubin 3:1 i pod tej kolejce znów jest na pozycji lidera Ekstraklasy.

czytaj także: „Raków był od nas lepszy”. Frederiksen po porażce w meczu na szczycie

Error happened.
Idź do oryginalnego materiału