Jeśli w księgowości przez cały czas dominuje długopis i arkusz lub trącący myszką Excel – to powinna wkroczyć legnicka firma Blumilk. To oczywiście duże uproszczenie i nieco przejaskrawiony przykład, ale właśnie rozwiązywaniem rzeczywistych wyzwań biznesowych dzięki technologii zajmuje się to studio technologiczne z Legnicy.
Liczący 30 specjalistów Blumilk tworzy spersonalizowane rozwiązania cyfrowe – od złożonych aplikacji webowych i mobilnych, przez platformy edukacyjne, po inteligentne systemy planowania.
– Rozpoczynamy od warsztatów, by zrozumieć, co w danej firmie się dzieje i budujemy, „szyjąc na miarę” oprogramowanie, które realizuje wszystkie potrzeby naszego klienta optymalizując procesy i ułatwiając komunikację, coraz częściej także wdrażamy sztuczną inteligencję – tłumaczy Krzysztof Rewak, współwłaściciel legnickiej firmy Blumilk. – jeżeli chodzi o wspominaną branżę księgową, to opracowujemy rozwiązania związane z KSeF -em czyli Krajowym Systemem e-Faktur, którego wdrożenie niedługo stanie się obowiązkowe. To poważne wyzwanie dla wielu firm księgowych, a my jesteśmy w stanie zintegrować istniejące systemy informatyczne z nowym systemem – dodaje.
Legnicki Blumilk był jedną z 13 dolnośląskich firm, które prezentowały się na TechCrunch Disrupt 2025 w San Francisco – jednej z najważniejszych konferencji startupowych na świecie. Była to kolejna misja gospodarcza zorganizowana w ramach projektu „Going Global”, który od kilku lat realizuje Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
– Podczas TechCrunch szukamy przede wszystkim możliwości współpracy, partnerów, którym moglibyśmy opracować systemy informatyczne. Jest tutaj dużo startupów, które mają fajne pomysły, ale brakuje im inżynierów i naukowców, którzy mogliby to zaprogramować. Korzystają często z rozwiązań azjatyckich, ale by to się skalowało, mogło obsłużyć duży ruch i jednocześnie było bezpieczne pod względem ataków hakerskich czy bezpieczeństwa danych – potrzebny jest silny team inżynierski i my takim dysponujemy – wyjaśnia Krzysztof Rewak. Udział Blumilka w tak prestiżowym wydarzeniu, jak TechCrunch Disrupt w San Francisco, to nie tylko promocja samej firmy, ale też dowód, iż Legnica i Dolny Śląsk potrafią grać w globalnej lidze innowacji. W świecie, w którym technologia zmienia codzienność szybciej niż kiedykolwiek, legniccy inżynierowie udowadniają, iż nowoczesne rozwiązania można „uszyć na miarę” – i to z metką Made in Legnica





















